....pomysł na prawdę mi się spodobał, krytyka współczesnej formy relacji damsko- męskich, sprowadzających się w znacznej mierze do sfery fizycznej. Próba osadzenia działań głównego bohatera w konwencji rodem z powieści Jane Austin. Niestety samo wykonanie, ten patos bijący z postaci. Wypowiadane przez bohaterów mądrości wydają się być puste. Cały film wydaje się wydumaną wydmuszką. Wszystko jest tam sztuczne, zarówno bohaterowie, jak i ich otoczenie, relacje z przyjaciółmi i rodziną. Zwiastun bardzo dobry. Szkoda, że film mu nie dorównuje.