Dlaczego corka nie zorientowała sie, ze to jej ojciec? Przeciez czytała ten artykul o zabojstwie i na pewno widziała tez zdjecie małej (czyli jej samej) w internecie. Troche to naciagane, nie sadzicie?
Przez lata ją "programowali" przybrani rodzice, więc nie wiadomo co wiedziała o swojej przeszłości i czy widziała swoje zdjęcia z dzieciństwa. Tak to sobie przynajmniej tłumaczę.
A czy w gazetach publikują zdjęcia ofiar zbrodni? I czy poznałbyś się na zdjęciu, na którym miałbyś trzy lata?
Nawet gdyby publikowali, to od zbrodni minęło 20 lat? Myślę że raczej nie oprawiła wycinku z gazety z twarzą swojego ojca w ramki, tylko raczej skupiła się na własnym życiu i zapomnieniu i tych wydarzeniach, więc jak najbardziej nie powinna go poznać.
Gdy właśnie obejrzałem finał pomyślałem, że przecież przy takim rozmachu Adrian mógł go wkręcić jeszcze bardziej i nie było żadnego zabójstwa. Program TV gdzie Joe po raz pierwszy dowiedział się o nim był przecież fałszywy ;) było by jeszcze mocniejsze zakończenie, zemsta straciłaby sens.
Ogólnie film był bardzo toporny, niestety trochę nudny. Do końca dotrwałem tylko po to, żeby zobaczyć o co w tym wszystkim chodzi. Ale finał świetny, teraz mogę polecać innym, żeby przebrnęli do końcówki :)