Może to była tylko wymówka usprawiedliwająca jakość filmu? W końcu remake odtworzył nie mal wszystkie wątki i sceny z oryginału, więc nie wiem co mogła by zawierać ta usunięta godzina (lub półtora- nie pamiętam) filmu?

Remake był o 20 minut krótszy, jako wielki fan oryginału stwierdzam, że naprawdę wielu rzeczy brakowało. A najgorszy jest brak narracji! I też myślę, że to była tylko taka tania wymówka ;(

Był krótszy, aby amerykańska widownia nie znudziła się. Prawie wszystkie wątki z oryginału powtórzyły się,niektóre zostały okrojone, a czasami zmienione. Jedyną pozytywną zmianą jest dłuższy i bardziej rozbudowany wstęp. Zabrakło przede wszystkim wątku z hipnozą (przez co fabuła stała bardziej nielogiczna), tutaj bohater dochodzi do wszystkiego dzięki głupiej deus ex machine, przypadkowi. Jeżeli o jakimś wątku zapomniałem to przypomnij mi, bo może coś przegapiłem

Tak, fabuła jest mniej-więcej taka sama ale sceny są widocznie okrojone, czasami film ma za szybkie tępo i w ogóle nie czuje się, że bohater rzeczywiście prowadzi śledztwo. Dawno oglądałem wersję amerykańską ale kilka rzeczy też pozmieniano, np. antagonista nie wpada w wersji koreańskiej z obstawą do baru na samym początku, bawi się dai-su, zwodzi go.