Czy film wart jest uwagi? Jestem wielkim fanem Chan-Wook Parka, całą trylogię zemsty widziałem
wiele razy i pozostaje pod wielkim wrażeniem. Zastanawia mnie, czy warto w ogóle zaprzątać sobie
głowę re-makiem [?]
W Oldboyu chyba najbardziej ujęła mnie "autentyczność"; czy wersja amerykańska jest bliska temu?
Czy raczej mamy średniej klasy thriller dla nastolatków? ps: będę wdzięczny za jakieś konkretne, nieco obszerne wypowiedzi :)
Oglądnąłem ten film wczoraj z głupia bo znalazłem go na internecie.
Powiem Ci, że nie mam ogromnych wymagań filmowych, a że nie znałem
historii tej produkcji to dosyć z ciekawością oglądałem. Dla mnie bardzo dobry
film pod względem tego, że jednak chce się wiedzieć co się stanie dalej. Nie mniej
za ambitne kino bym tego nie uznał.
Jeśli oglądałeś oryginał to przygotuj się na wszystko, możesz się zawieźć lub możesz to przyjąć całkiem ciepło. Ja jestem bardzo zniesmaczony i jedyne co mogę powiedzieć to przytoczyć słowa recenzenta "To kiepski film i jeszcze gorszy remake." . Nie czułem w tym remake'u w ogóle żadnych emocji, gra aktorska (poza Mią) była na poziomie 'naszych' gwiazd. Tej 'autentyczności' właśnie tu brakuje. Nie wiem czy oglądałeś już ale może to taka przestroga dla innych na przyszłość.