PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=523002}
6,2 27 433
oceny
6,2 10 1 27433
5,5 10
ocen krytyków
Oldboy. Zemsta jest cierpliwa
powrót do forum filmu Oldboy. Zemsta jest cierpliwa

Zakamuflowane usprawiedliwienie pedofilii i kazirodztwa dla opornych ? No właśnie ? Ojciec posuwa syna i córkę, a oni są szczęśliwi. Zauważcie bardzo wymowne sceny retrospekcji tuż przed tym jak ojciec zabija całą rodzinę - wchodzi do sypialni córki, ona mówi "tak ojcze" i robi ruch jak by chciała rozpiąć bluzkę, syn z kolei z szczęśliwym wyrazem twarzy rozpina rozporek. No i cała akcja filmu zasadza się, na tym, że główny bohater odebrał im szczęśliwe dzieciństwo, a nie "szczęśliwe" dzieciństwo. Gdyby nie te sceny, o których piszę można by jeszcze przypuszczać, że syn miał jakąś traumę i ześwirował, ale Spike Lee nie to chce nam pokazać. W takim wypadku ciężko oceniać przesłanie tego filmu i uznać za prawdziwy psychologicznie, bo jednak większość obecnych badań twierdzi, że takie kontakty pozostawiają traumatyczne przeżycia i większość osób molestowanych w dzieciństwie ma za sobą traumę, nie wspominając już o tym, że chyba wszędzie na świecie jest to prawnie zakazane. A tu mamy Spike Lee, który mówi, że dlatego, że się to zabrało można kogoś tak znienawidzić żeby poświęcić życie aby go ukarać. Ergo - kontakty rodzeństwa z ojcem były bezcenne i szczęśliwe, syn nie widział nic w tym złego, cała rodzina się naprawdę kochała w dosłownym jak i uczuciowym znaczeniu tego słowa i za odebranie tego zaplanował zemstę i to był w ogóle prawdopodobnie sens całego jego życia. "Ukarał" zresztą głównego bohatera tym, że spowodował, że przespał się ze swoją córką. (W sumie to od połowy filmu tak stawiałem). No właśnie - zatytułowałem ten post na końcu dla opornych, ale powinno być dla idiotów. Bo w taką piramidalną konstrukcję ciężko, bardzo ciężko uwierzyć. I niestety jak cały zamysł filmu tak cała reszta scenariusza co chwila uracza nas nie klejącymi się ani logicznie, ani psychologicznie głupotami. Gościu dosłownie na 2 dzień znajduje knajpę Dragon i do razu wie jaki to dostawca rozwoził jedzenie, niby skąd. Zauważcie jak po godzinie nauki szybko pisze na komputerze (2 rękami ! - przez 20 lat nie wiedział co to komputer, ok w 1993 może ćwiczył na Amidze :) Dalej - założenie, że córka będzie pomagała ojcu niby skąd. Nawet jak się kogoś dobrze, bardzo dobrze zna nie można na 100% założyć określonych reakcji. Do tego - z tego lasu to była jedyna droga ? A jak nawet, mógł nawet na nią nie zwrócić uwagi. Przy tym wszystkim fakt, że gościu niczym Chuck Norris kładzie z 40 chłopa (w tym z nożem w plecach z 15) to mały pikuś. Nie zagłębiałem się w to, ale film był wzorowany na azjatyckim kinie gdzie takie głupoty są na porządku dziennym. Dla mnie to jednak bez znaczenia bo oceniam dokładnie ten film jako kompletny obraz. Żeby jednak nie było, że mi się nie podobał jest sporo plusów. Mimo wszystko zaskakująca fabuła - długo myślałem, że główny bohater po prostu się wyśmiewał z naszego oprawcy w liceum. Fajny, mroczny klimat. Zaskakujące zwroty akcji i pewne 2 przesłanie, że w zamknięciu człowiek potrafi odmienić swoje życie. Poprawnie też film broni się aktorsko. Ocena jednak tylko 6 bo pomijając dosyć kontrowersyjną i nie mającą uzasadnienia w psychologii tezę filmu, mnóstwo błędów logicznych i jeszcze więcej psychologicznych.

ocenił(a) film na 8
hubio

Żyjemy w świecie, gdzie takie zachowania w rodzinie są zakazane i uznawane za niemoralne, natomaist w świecie zwierząt często jest to norma. Nie jestesmy w stanie sobie takich norm wyobrazic, bo od urodzenia mówi się nam , że to jest niedopuszczalne, ale teoretycznie mógłby istniec równoległy świat gdzie takie zachowania byłyby normalne.
Zresztą, na przykładzie zachowania syna widać, że mu solidnie odwaliło przez kazirodcze wykorzystywanie przez ojca- nie dość , że wymyślił tak chory scenariusz dla gł bohatera to jeszcze strzelił sobie w łeb. Kto normalny strzela sobie w łeb?
Wcale nie musieli być szczęśliwi będąc w takich relacjach z ojcem, po prostu tak im wmówił i nic innego nie znali. Córka przecież się broni, że nic złego nie zrobiła, czyli nie była świadoma, że to jest nienormalne.
Moim zdaniem film jest bardzo oryginalny i nietuzinkowy, coś innego. Gościu wcale na drugi dzien nie znalazl Dragona, przeciez jest pokazane , że obleciał wszystkie znalezione knajpy ze smokiem w naziwe i aż porzygał się od nadmiatu pierożków:P Film jest specyficzny, owszem, te pierożki i rozwalanie bandy karateków z nożem w plecach logiczne nie jest, ale za to wizualnie bardzo ciekawe. Nie wiem czy uwięzienie kogoś na 20 lat bez słowa wyjaśnienia można nazwać wyśmiewaniem:-P

ocenił(a) film na 6
dzikudzina

No, ale film jednak nie jest o zwierzątkach :) Pewno jak by się kierować wyłącznie popędem, seksualnością w oderwaniu od całej reszty - środowiska, wychowania, socjalizacji, uczuciowości wyższej i tysiąca innych spraw może i w równoległym świecie było by to ok. Zresztą nawet nie trzeba szukać równoległego świata - wystarczy sięgnąć do Starożytnego Rzymu czy dla wierzących do czasów Noego. Ba nawet w latach 60tych XX w. na legalu w krajach skandynawskich robiono pornograficzne filmy pt "Child love sex" itd z udziałem dzieci w wieku ok 6 lat, gdzie pokazywano wszystko. 10-13 latki to była norma. Takie filmu można było kupić w każdym sex shopie na terenie Szwecji, Norwegii czy Danii. Po prostu seksuolodzy wtedy się spierali o to jakie to może rodzić skutki emocjonalne. Dzisiaj już wiemy nie tylko dzięki seksuologom, ale samym ofiarom właśnie z tych lat 60-70, że to bardzo negatywnie (przeważnie) odbija się na psychice.

Piszesz, że synowi odwaliło. No właśnie, ale to się nie trzyma kupy - on przecież nie chciał zabić ojca czy sam nie był pedofilem (gdzie oba scenariusze wg wszelkich badań seksuologicznych są obowiązujące). Jak by mu miało odwalić to w tą stronę, a on chciał "ukarać" i to w wymyślny sposób - człowieka, który rozwalił mu rodzinę i kontakty seksualne z ojcem i siostrą !!! Jeśli to go krzywdziło to nie mogło mu odwalić na ten sposób i to jeszcze na całe 20 lat. Jak dla mnie Spike Lee jak pisałem dał tu ukrytą pochwałę kontaktów z dziećmi i tyle. Co do samego tematu nie jestem osobiście aż tak przekonany o szkodliwości takich kontaktów we wszystkich możliwych przypadkach. Myślę, że prawda jest po środku, ani tak jak w latach 60-tych, ani tak jak teraz. I zgodnie z prawem polskim jednocześnie oświadczam, że w żaden sposób nie pochwalam i nie propaguję pedofilii, bo za samo to można w Polsce pójść siedzieć, ale może by tak Prokuratura przyjrzała się Spikowi Lee :)

ocenił(a) film na 8
hubio

Nawet sobie nie wyobrażam takich praktyk, każdy do swojej seksualności powinien dojrzeć sam, ciężko mi pojąć jak rodzic może tak potraktować 6-cio czy też 10-cio letnie dziecko. I to lata 60-te?! Myślałam, że wraz z czasami wikingów takie zachowania odeszły w przeszłość..
Natomiast ja akurat mam takie podejście do gatunku ludzkiego, że również jesteśmy zwierzętami. Choć akurat w naszym przypadku kazirodztwo najczęściej grozi poważnymi wadami genetycznymi. Tak, tak, miałam wspomnieć także o naszej niechlubnej rzymskiej historii, gdzie takie praktyki były na porządku dziennym, ale podarowałam sobie, żeby już nie rozpisywać się nadto.

Co do syna: wyobraź sobie , że urodziłeś się w rodzinie, gdzie od samego początku kontakty fizyczne(intymne) z rodzicami są na porząku dziennym. Skąd takie dziecko może wiedzieć, że to nie jest w porządku? Tak jak dla nas przytulenie przez mamę czy tatę jest ok , dla tamtych osób sex z rodzicami mógł wydawać się całkiem normalny. Wiem, że to brzmi absurdalnie, ale pomimo wszystko to jest w jakiś sposób realne. Takie dziecko, które było wychowywane w kulturze totalnej rozwiązłości fizycznej(do tego kazirodczej) po odebraniu mu tak bliskich kontaktów z rodzicem(zabił się przecież) mogłoby odczuwać totalna pustkę której nie dałby się niczym zapełnić. Oczywiście ja tylko teoretyzuję, staram się wyobrazić podejście takiej osoby :-P

ocenił(a) film na 6
dzikudzina

No tak, ale to dziecko dorasta i wtedy odkrywa, że to było złe. W filmie nie pokazują, że to dziecko robiło tylko już dorosły facet. Jeśli zaś teoria, że kiedy odbierze się to dziecku, to zaczyna odczuwać pustkę i tak się dzieje przez 20 lat; byłaby słuszna to w ogóle tak naprawdę nie jest to złe, nie powinno być ścigane i powinno być dozwolone. W mojej opinii może raz na 1000 takich przypadków się zdarzy, że dziecko, a potem dorosły nie widzi w tym nic złego i nie odczuwa traumy itd. Mam też taką kontrowersyjną teorię, że obecnie ponieważ dosłownie na siłę wpycha się ludziom taki obraz, że to zawsze musi być złe, więc osoby, które nawet tak tego by nie odczuwały zaczynają. Ale mam za mało wiedzy psychologicznej i seksuologicznej więc mogę się całkowicie mylić. Myślę, że już szybciej do zaakceptowania np. dla 12 latki była by relacja z obcą osobą np. nauczycielem niż z własnym rodzicem bo tu nie dość, że jest problem seksuologiczny to jeszcze problem ról społecznych, typu więzi i wiele więcej. Znamy np. przypadek z Wlk Brytanii, że dziewczyna 14 albo 15 letnia bardzo broniła i nadal broni swojego "oprawcę" - nauczyciela 28 latka. Oświadczyła mediom, że będzie czekała na niego jak wyjdzie z więzienia i nadal czeka. Razem uciekli zresztą z Wlk. Brytanii, ale złapał ich INTERPOL. Twierdzi, że to była prawdziwa miłość. Każdą sprawę należy więc badać indywidualnie, ale w tym filmie Spike Lee naprawdę przesadził i nie wydaje się to możliwe, aby ktokolwiek przez 20 lat swojego życia przez cały czas żył w przeświadczeniu, że to co go spotkało w dzieciństwie było dobre no chyba, że przyjmiemy rzeczywiście, że miał chorobę psychiczną, ale wtedy wątpliwe, żeby zbudował takie finansowe imperium i został milionerem. Reasumując film jest pełen tylu nielogiczności i dziur jak ser szwajcarski dlatego nawet ciężko zrozumieć co chciał przekazać Spike Lee.

ocenił(a) film na 8
hubio

Moim zdaniem on własnie odczuwał traumę, zabił się nie przez to, że go tatuś przestał molestować (bo sam się zabił) ale przez to że takie molestowanie tragicznie odbiło się na jego psychice, Ogólnie postrzegamy świat takim jak nam go pokazują od urodzenia, nie można się temu dziwić.Myślę, że ten facet karmił się nienawiścią i faktycznie cierpiał na jakąś psychozę a raczej manię, zresztą to niewątpliwe bo przecież strzelił sobie w łeb choć miał wszystko czego by zapragnął (no, oprócz rodziny, he he). Film własnie poprzez tak skrajny obraz pokazuje wyraźny(aż przerysowany) przekaz, ale nie można go odbierać dosłownie, uważam, że służy raczej przemyśleniom.

ocenił(a) film na 6
dzikudzina

Oglądałem ten film jakiś czas temu i dokładnie nie pamiętam, ale tam chyba chodziło o to, że on powiedział, że zabije się jak główny bohater odgadnie motywy czy jakoś tak i nie przypuszczał, że tak się stanie. Tak czy inaczej ktoś kto ma traumę po molestowaniu nie może przez 20 lat cały czas bronić sprawcy. To się zdarza, ale coś na zasadzie syndromu sztokholmskiego - jako szok w krótkim okresie czasu. Więc jeśli przyjmiemy, że miał traumę z powodu molestowania nie ma prawa w takim człowieku być nienawiści do kogoś kto to przerwał. W filmie jest wyraźnie pokazane, że było mu bardzo dobrze w układzie z ojcem i siostrą, zresztą jej samej tak samo, a wszystko rozwalił zbyt ciekawski amerykański dzieciak. Trwam przy swoim zdaniu - Spike Lee pokazuje coś takiego i naprawdę nie wiadomo jak na to zareagować. Ponieważ film razi nielogicznością tak fabularną jak i psychologiczną na każdym kroku to i założyć można, że raczej się nie dzieje tak, że osoby molestowane w dzieciństwie i to nie tylko one, ale także ich bracia/siostry po 20 lat od takich wydarzeń mówią - "to był raj utracony, idylla". Może jest ktoś kto był molestowany w dzieciństwie i uważa, że to nie było nic złego. Niech się odezwie w ramach dyskusji.

ocenił(a) film na 8
hubio

ale ten film nie ukazuje molestowania jako czegos niewinnego, wręcz przeciwnie.

ocenił(a) film na 2
hubio

I to boli, przy porównaniu do oryginału. Siostrę z bratem jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale rodzeństwo z ojcem? Na zmianę jeszcze pewnie na jednej wersalce. Matka nie wiedziała o niczym czy jednak czworokąt? W oryginale można zrozumieć jeszcze brata- stracił ukochaną, siostrę, swoją obsesję. To można zwalić na uczucia, zakazane, chore, ale MOŻLIWE. Wraz z całą otoczką zemsty. Nowa wersja to film dla idiotów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones