Dałabym 1 ale scena z "diablem" który leciał we mgle jak by jechal na rolkach mnie tak rozbawiła, że daje 2. Gniot jakich mało, pomysł na film Ok wykonanie to dno. Jakieś cięcia, bohater najpierw tu potem tam, czegoś szuka już to znalazł można się zgubić a końcówka to już wgniata. Mój pies lepiej leży na plecach jak spi niż bohater podczas swojej śmierci. Gra aktorska to śmiech na sali, aktorzy wyglądali jak by chcieli już uciec z tej żenady zwanej filmem. Jak by to oznaczyli jako komedie to by było 5/10