W tym przypadku akurat bardzo się nie zgodzę. Ocena powinna być niższa xD Szkoda czasu na ten horror. Taka kolejna wersja słabego "Paranormal Activity".

Jak widać,nie po raz pierwszy,każdy ma swoje gusta,każdego co innego przeraża. Mnie ta tematyka trochę rusza ale z nieco innego powodu.Wyobraź sobie,jak takie zachowanie wygląda dla świata zewnętrznego.Załóżmy,że kontynuujemy tę historię,przyjeżdża policja,opieka społeczna itp.Oczywiście nikt w żadne opętanie nie uwierzy,mimo nagrań na pewno uznano by,że Pan ,po śmierci ukochanej żony,powoli sobie wariował,pamiętamy scenę w której usiłował się kontaktować z psychiatrą,czyli już sam czuł,że "coś jest nie tak",nie otrzymał w porę pomocy,zabił,wielka tragedia,koniec sprawy.Teraz pomyśl ile takich przypadków jest w rzeczywistym świecie.Seryjni mordercy,kanibale,ludzie na pozór normalni jak John Wayne Gacy czy Albert Fish, którzy zrobili rzeczy tak potworne,że ciężko to sobie w ogóle uzmysłowić. Od razu zaznaczam,że absolutnie nie twierdzę,iż stoi za tym diabeł,demon czy cokolwiek takiego.Chcę jedynie nadmienić,że ten horror może być lepiej odebrany,gdy pomyślimy o samej naturze zła.Nie jest tak,że za wszystko jest winna choroba psychiczna.Nie zawsze z resztą,sprawcy takich makabryczności są chorzy.Ile jest morderstw popełnianych pod wpływem emocji w gniewie?Każdy z nas doświadcza różnych negatywnych uczuć.Ciekawi mnie właśnie ten moment w którym jedna osoba "odwraca się" a druga "idzie na przód". Z całą pewnością na postępowanie każdego z nas składa się cała masa czynników zewnętrznych,to oczywiste,lecz jeśli pomyślimy o tych wszystkich przypadkach gdy człowiek dokonywał niewyobrażalnych okrucieństw,w kontekście tego filmu, to sądzę,że można się na prawdę nieźle wczuć w jego klimat. Nie mniej jednak,nie każdemu film się musi podobać,nikogo tutaj na siłę nie chcę przekonać,po prostu chciałam wyrazić swoją opinię.