Może w dawniejszych czasach wystawiłbym niższą ocenę, ale to jedna z niewielu niegłupich
polskich komedii ostatnich lat. Bardzo pozytywna i dla mnie przynajmniej zabawna. W momencie
podania im usmażonych ręczników padłem ze śmiechu. Aczkolwiek moja ocena dla tego filmu
bierze się również stąd, że mieszkałem blisko czeskiej granicy. Pracowałem z Czechami. Mam do
nich pewien sentyment, a przy tym miałem okazję poznać trochę ich sposób bycia i mentalność.