Większość załogi niemieckiej platformy wiertniczej na Morzu Północnym pozostaje w wigilię na pokładzie. W ten szczególny dzień dołącza do nich grupa ich dzieci, przetransportowana na platformę helikopterem. W świątecznym zamieszaniu na platformę przedostają się również terroryści, którzy grożą zdetonowaniem bomby, o ile nie otrzymają ogromnego okupu. Domagają się również zaprzestania wydobywania ropy. Sztorm uniemożliwia ewakuację. Szef ratowników ginie podczas desantu z helikoptera. Akcją musi pokierować jego wychowanek Lucky.