Małżeństwo w finansowych tarapatach przechodzi kryzys, któremu piękniejsza połówka postanawia zaradzić w dość pokrętny sposób... Komedia lekka i przyjemna, jak większość z tych, w których wystąpiła Claudette Colbert. Szkoda tylko, że tak koszmarnie naiwna i naciągana w wielu momentach. Nawet wziąwszy pod uwagę, że to tylko skromna bajeczka, trudno miejscami nie dojść do wniosku, że twórcy "przedobrzyli". Trochę to popsuło w moich oczach odbiór całości, nawet jeśli "Palm Beach Story" ma sporo wdzięku (głównie za sprawą wspomnianej Colbert) i figlarnej żywotności. Miłośnikom tego konkretnego gatunku (mowa o screwball comedy) mogę jednak z czystym sercem polecić.