W oryginale filmu ciągle jest mowa o Christmas Day czyli o 25 grudnia, w wigilie do Scrooge'a przychodzą duchy świąt.
Następnego dnia przemieniony Scrooge staje się sponsorem obiadu świątecznego (nie kolacji wigilijnej!) swego pracownika
i idzie na obiad świąteczny do swego siostrzeńca (nie na wigilię!).
W Anglii, a Dickens był z Anglii, rodziny świętują tzw. Christmas dinner, czyli obiad świąteczny w dzień Bożego
Narodzenia. Nie ma szczególnej celebracji wigilii jak w Polsce (oprócz nabożeństw wieczornych tego dnia). Polscy
tłumacze uparli się, że z Bożego Narodzenia zrobią Wigilię, co jest i denerwujące i bez sensu (w wigilie przychodzą duchy,
a następnego dnia też jest wigilia!). Ta uwaga o błednym tłumaczeniu dotyczy chyba wszystkich filmowych wersji
Opowiesci wigilijnej, nie tylko tej.
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko wigilia!