Twórcy Harry'ego Potter'a potrafili jakoś po kolei kręcić części. Nie chce mi się wierzyć, że
zepsują ten projekt.
Właśnie a Harrego jest tyle samo części żadna nie jest zła tylko przeciwnie każda rewelacyjna, a Narnia . . .
może "Potter" bardziej jest lubiany . . . ??????
"Potter" jest bliższy współczesnemu widzowi. A "Narnia" pojawiła się już sześćdziesiąt lat temu. Tym bardziej, że jej język zestarzał się bardziej niż język "Władcy pierścieni".
No tak, też wolałabym, żeby zrobili Narnię po kolei... Ale, jak się nad tym zastanowię, to każda część Narnii jest o czymś innym. Prawie w każdej są nowi bohaterowie, nowe wątki... A gdyby pomieszali kolejność HP, to ludzie pewnie w ogóle nie połapali by się o co chodzi!;) Przynajmniej w moim odczuciu. Niemniej jednak, jeśli następna Narnia powstanie jestem za Srebrnym Krzesłem, duszą i umysłem;)
Pewnie tak, ale skoro cos się tam odezwało, na jakiej zasadzie nie wiem, nie znam się, ale coś się chyba ruszyło słoniowym krokiem, więc... Znów powiem, że będę czekać;)
hehe, ja nie muszę czekać bo mi wystarczą książki a wyobraźnia sama zadziała :D przy nich przynajmniej czas szybciej leci. i w tym czasie też wychodzą fajne filmy. więc weźmiecie się za coś to czas wam szybciej zleci. w tygodniu to szkoła i nauka w weekend seriale, filmy, kino itp. po co czekać, są inne rzeczy a jak przyjdzie film to zobaczy się go...
To prawda, że można robić wiele rzeczy po drodze. Tylko że niestety wielu z nim towarzyszą nieprzyjemne uczucia. Ale trzeba żyć dalej. Pamiętać o przeszłości, ale nie żyć nią.
Oj Tatar, ja doskonale wiem, co to znaczy czekać jak na zbawienie, możesz mi wierzyć... Ale niestety nie odnosi się to do filmów...
ja też pół roku czekam na głupi zabieg i co dalej go nie mam i chyba szybciej się doczekam Avatara 2 niż tego zabiegu!!
Przecież kręcą po kolei każdą część nie wiem o co ci chodzi.
Przecież pierwsza część to Lew Czarownica i Stara Szafa
druga to Książę Kaspian
następna Podróż Wędrowca Do Świtu
następna będzie Srebrne Krzesło
potem Koń i jego chłopiec
Siostrzeniec Czarodzieja
i na końcu Ostatnia bitwa.
Tak ma być i mam nadzieję że tego nie zmienią i że z filmują cały cykl nawet jeśli bym musiała czekać z 40 lat to i tak będę czekała bo warto!!
No wiesz, chodziło o to, że trwały dyskusje co do tego czy następne miałoby być Srebrne Krzesło, czy Siostrzeniec Czarodzieja, więc spokojnie, dobrze zrozumiałaś;)
aha spoko. a dlaczego Tatar nie będzie żadnej kolejnej filmowanej części ?? masz jakieś wiadomości o tym czy nie będzie?? Jeśli tak to wstaw link żeby inni też mogli zobaczyć, przeczytać itp.
Tatar z czasem ma coraz więcej racji, bo negocjacje co do filmu trwają już wieki;) Ja też sądziłam, że przy tak dużej zwłoce to szanse na kontynuację są równe zeru, ale czytałam, że Walden Media są nadal zainteresowane Narnią, z tym, że ja się nie znam na tych filmowych procedurach.
Polecam ci Narniaweb.com, tam możesz sobie poczytać;)
"Uwielbiam Siostrzeniec Czarodzieja, ponieważ jest to wspaniała historia . "
Michael Flaherty
współzałożyciel i prezes Walden Media
Wygląda na to że sobie tak prezes "zażyczył" . Przepraszam za wcześniejszy post nie doczytana byłam ;)
No naprawdę głupio to wyjdzie jeśli pierwszy będzie siostrzeniec.
Ale z drugiej strony dobrze żeby chociaż zrobili.
Wiem, że to nie ten temat, ale trochę jest to związane z obecnym tematem jaki omawiacie o dalszych losach Narnii.
Więc ja słyszałam, że Rowling, która napisała Harry'ego Pottera chce napisać o dalszych losach Pottera i jego przyjaciół. Co wy na to?
Jeśli jesteś "przeciwniczką" to nikt nie zmusza cię do czytania. Są miliony ludzi, którzy kochają tę serię. Ja nie znoszę Zmierzchu, więc nie czytam i nie zrzędzę. :)
Swoją drogą, prawdopodobieństwo kontynuowania przez Rowling jest nikłe.
A ja wręcz przeciwnie - uwielbiam HP, ale nie uważam, żeby to był dobry pomysł.
Kiedyś przeczytałam coś w tym stylu: " Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny" - pani Rowling powinna się do tego zastosować. Jeśli już chce coś napisać to niech to będzie prequel opisujący losy np. Lily i Huncwotów, albo o jakimś uczniu Hogwart, całkowicie nie związanym z Harry.
Bo co o nim można jeszcze napisać?