Aż trudno uwierzyć, że czescy twórcy byli w stanie nakręcić film tak mocno przesycony katolicyzmem. Portretowany na ekranie ksiądz Marián Kuffa sprawia wrażenie, jakby wziął sobie do serca tytuł książki Mariusza Szczygła "Zrób sobie raj". W małej miejscowości w słowackich Tatrach od lat prowadzi ośrodek dla bezdomnych, alkoholików, narkomanów i wszelkiej maści outsiderów. Realizowany przez pięć lat "Oprzyj drabinę o niebo" to krzepiący reportaż ze swoistego azylu dla odrzuconych. Jana Ševčíková stara się uchwycić na ekranie niepowtarzalną atmosferę miejsca, w którym życie toczy się jednocześnie w rytmie pieśni kościelnych i dawnych szlagierów zespołu Deep Purple. Doświadczona dokumentalistka po raz kolejny zajmuje się ludźmi zepchniętymi na margines życia społecznego. "Oprzyj drabinę o niebo" nie jest też pierwszym filmem czeskiej twórczyni poświęconym funkcjonowaniu wspólnoty religijnej.