Oskarżona
Acusada
2018
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Oskarżona 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 5 
Nie do końca rozumiem co było celem stworzenia filmu. Mamy historię dwóch dziewczyn, które były przyjaciółkami, ale gdzieś po drodze się pokłóciły. Wkrótce jedna z nich ginie.
Oczywiście podejrzana jest ta pierwsza. I to w zasadzie koniec filmu :-)
Podejrzana jest rozbita ciągnącym się śledztwem. Opinia publiczna jest podzielona, dla jednych jest niewinna, dla drugich jest morderczynią. Całość odbija się na całej rodzinie, bo nawet do kościoła ciężko pójść żeby nie narazić się na spojrzenia. Prawnik robi wszystko, rodzice robią wszystko, przesłuchania, szukanie prawdy i na górze wisienka, czyli trauma z dzieciństwa.
Tyle że im dalej, tym prawda leży pośrodku, trauma jest jakaś zupełnie nieistotna, wzajemne oskarżenia są puste i tylko zmieniają się postacie przed kamerą. Rola chłopaka totalnie zupełnie nieistotna, nic nie wprowadza. Argumenty naciągane jak guma od majtek ("morderca wraca na miejsce zbrodni"). Telewizyjne show na tydzień przed wyrokiem.
Było mi zupełnie obojętne czy werdyktem będzie winna czy niewinna. Było mi obojętne czy rodzina utrzyma się czy nie. Było mi obojętne czy znajdą mordercę czy nie.
Ot, taki film do obejrzenia. Po filmie najlepiej pójść do jakiejś knajpki, w domu sprawdzić maila, zrobić zakupy w warzywniaku - bo raczej jakiejś wartości dodanej w filmie się nie znajdzie.
Wątek z pumą ma chyba jakieś głębsze znaczenie, podejrzewam że chodziło o to że cały czas mówiła prawdę, jedni jej nie wierzyli, inni przeciwnie, stawali w jej obronie, ale sprawy nie rozwiązano, na końcu okazało się że puma naprawdę była w mieście.
Drażni mnie to zakończenie, wiemy że jej pomogła celowo doprowadzając do jej śmierci, ale nie wiem czy ona ją dźgała, wydaje mi się że nie. Wydaje...
Tak, ja także bardzo podobnie odebrałem ten film i mam dokładnie takie same odczucia...
Mnie najbardziej osłabił ten wywiad w telewizji w trakcie trwania procesu. Naprawdę w jakimkolwiek kraju było by to możliwe? Powinni jeszcze zaprosić do programu ławników i zapytać ich co sądzą - jest winna czy nie? ;-)
No, ale fajna była muzyka na napisach...
Ja odebrałam ten film zupełnie inaczej. I poruszył mnie bardzo. To jest film psychologiczny. Pokazuje procesy psychologiczne zachodzące w sytuacji chronicznego napięcia, bezradności, bycia skazanym na opinię osób trzecich. No i to jak skomplikowanym i destrukcyjnym uczuciem jest poczycie winy... Puma byc moze zabiła dziewczyne a moze nie, mysle ze byla symbolem wolnosci. Do tego dach. To jest bardzo symboliczny film i za taki nalezy go uwazac. Wywiad w tv odbieram jako celowo skrajnie przerysowany, aby pokazać okrucienstwo współczesnych mediów. Ludzie są żądni prawdy i osądzają, imwięcej krwi i kontrowersji tym większe uzurpują dobie prawo do wymierzania sprawiedliwości i oceny moralnej drugiego człowieka...
czy ogglądałaś francuską wersję? "Dziewczyna z bransoletką". Jestem właśnie po seansie, baaaardzo niezadowolona, oceniłam film na 3... Szperając w internecie zorrientowałam się, że jest to jakiś chyba serio bardzo niefortunny remake... Bo wydaje się, że "Acusada" to wersja bardziej symboliczna i głębsza
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
