PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8427}

Ostatni Mohikanin

The Last of the Mohicans
7,6 101 006
ocen
7,6 10 1 101006
6,9 13
ocen krytyków
Ostatni Mohikanin
powrót do forum filmu Ostatni Mohikanin

Uncas i Alice

ocenił(a) film na 10

O.M. to jeden z moich ukochanych filmów,a ulubiony wątek to Uncas i Alice,przepięknie pokazane rodzące się uczucie,choć właściwie w filmie nie było między nimi dialogów.

ladygump

Film mi się bardzo podobał. Także kibicowałam Uncasowi i Alice. Szkoda, że zakończenie było takie smutne :/

ocenił(a) film na 9
monika58333

podobało mi się, że to było takie niespełnione uczucie, nieoczywiste dla widza,
uwielbiam tę scenę na skałkach i ten moment z Alice- smutne a jednocześnie piękne

ocenił(a) film na 9
ladygump

Ogółem, odkąd stary szaman zgodził się na wymianę, od pierwszego uderzenia w bęben, to jedne z najbardziej emocjonujących zakończeń filmu. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak wpatrywałem się w ekran.
Masz rację, to wyjątkowy wątek. Mam wrażenie, że o tym jak bardzo się kochają, dowiadują się dopiero tam na skale, chwilę przed śmiercią.

ocenił(a) film na 10
pawel_maron

Może to pod wpływem chwili Pawełku,ale twój post zwyczajnie mnie rozwalił,cudnie ująłeś to co miałam na myśli,ciary mam:)

ocenił(a) film na 9
ladygump

Bardzo mi miło Panno Gump! :)
Wiadomo o co chodziło na skale, ale ciężko to było ująć dobrze słowami. Pewnie i w tym tkwi siła filmu.

ladygump

Również jestem zdania, że ciekawiej pokazana była miłość między Uncasem i Alicją. Smutne jest to, że nie zdążyli wyjawić sobie co do siebie czują... Najbardziej podobały mi się 3 sceny w tym filmie: 1. Wymiana spojrzeń między Sokolim Okiem i Corą w forcie Anglików. 2. Moment w którym w ostatniej chwili Sokole Oko uratował Corę. 3. Ostatnie 15 minut łącznie ze sceną na skalę, do tego ta muzyka: http://www.youtube.com/watch?v=K1ryJDVuZ6k sprawiły, że będzie to jedno z najlepszych zakończeń filmowych jakie dotąd widziałem...

ocenił(a) film na 10
ladygump

Dokładnie tak zgadzam sie w 100%,genialny motyw z ich miłością,oglądałem ten film juz nie wiem ile razy ale dla samej końcówki i muzyki musiałem dzisiaj po raz kolejny obejrzeć.Jednym słowy genialny film

makaveli1983

Ja z tego samego powodu po raz któryś - nie zliczę już który - zasiadłam dziś przed tv i obejrzałam "Ostatniego Mohikanina"... muzyka, zdjęcia, akcja i historia, które na zawsze wryły się w moją duszę...

haruka13

Oglądałam film tydzień temu i wczoraj na tv4. Dalej miałam nadzieję, że Alice i Uncas będą razem. Niestety, nie mogę przeżyć tego filmu, a dokładnie zakończenia. Widzę, że komentują osoby, które odczuwają to samo :(

ocenił(a) film na 9
monika58333

Nic dziwnego, wystarczy mieć w sobie odrobinę empatii i musi to na człowieku zrobić wrażenie. Choć nie tylko o to chodzi. Po prostu ostatnie 10 minut filmu to życiowe osiągnięcie Mann'a.

ocenił(a) film na 8
makaveli1983

Mi tam dużo bardziej było szkoda Duncana, który poświęcił życie dla kobiety która go nie kochała. Uncas postąpił jak samobójca. Ciekawe co chciał osiągnąć takim atakiem na żywioł.

ocenił(a) film na 10
Kirasjer194

W sumie racja Duncan postapil bardzo ale to bardzo odważnie.Uncas myśle ze za przecenił swoje możliwości

ocenił(a) film na 9
makaveli1983

Przecenił swoje możliwości ale dlatego, że chciał ocalić kobietę, którą kochał. Jestem pewna, że to właśnie ta miłość odebrała mu racjonalne myślenie...

ocenił(a) film na 10
Domisiaczek

Nie ma co wnikać tak miało być i wyszło lepiej dla filmu,scena walki,muzyka wszystko na piątkę z plusem

ocenił(a) film na 10
makaveli1983

Także oglądałam "Ostatniego Mohikanina". Przecudowny film, a ta muzyka, aż ciarki przechodzą... Mi też najbardziej spodobał się wątek Alice i Uncasa. Mimo tego, że było tak mało scen z nimi, to i tak te ich spojrzenia i skrywane uczucia mówią same za siebie, np. kiedy Uncas przepędza konie (widać jak Alice się na niego patrzy), później jak Uncas przygląda się Alice jak ta wpatruje się w wodospad, pomagał Alice zejść ze stromej górki następnie jak ją przytulił. A właśnie, bo kiepsko rozumiem wtedy Alice się bardzo zbliżyła do wodospadu (dlaczego?, a może dowiedziała się że ich ojciec został zabity) i wtedy Uncas ją odciągnął. To było słodkie jak ją przytulał ;) I nie wiadomo właściwie czy wtedy nie rozmawiali, bo nie zostało dalej nakręcone. I jeszcze nie rozumiem dlaczego Chinachgook nie poszedł z Uncasem ratować Alice, przecież Uncas dał mu znać że idzie, to przecież było wiadome że jest tam dużo Huronów i sam sobie nie da rady. Niektóre sceny są nie do końca jasne, ale i tak film po prostu MISTRZ. :) Mam takie swoje przemyślenie co do samobójstwa Alice - gdy Magua wyciągnął rękę do Alice, nóż schował, czyli nie chciał jej zabić, to ona widząc jego rękę w krwi Uncasa tym bardziej przemyślała że nie może urodzić mu dzieci (wódz Huronów tak zasądził). Wolała umrzeć razem z ukochanym, który zginął ratując ją. To tak jakby PRZYSZEDŁ PO NIĄ I WRÓCIŁ Z NIĄ.
Przepraszam że tak długo ale chciałam znać innych przemyślenia i napisałam przy okazji swoje. Jak ktoś zna odpowiedzi na moje pytania byłabym wdzięczna gdyby odpowiedział.

Monia17

Nie ma co wnikać w to dlaczego tak się stało a nie inaczej - wyszło lepiej dla filmu. Stary poszedł inną drogą żeby zaatakować ich od tyłu, Uncas spróbował z zaskoczenia od frontu. Zakochał się, miał już swój cel w życiu, ale niestety przecenił siły. Magua jak na doświadczonego wojownika szybko się z nim rozprawił. Co do wątku miłosnego to prawda, bardziej mi się podobał niż główny, ale jakby się przez chwilę zastanowić dziewczyny, to która z Was chciałaby być wykorzystywana przez Indian typu Magua dzień i noc? :) To tylko takie spostrzeżenie, też wolę wersje, że popełniła samobójstwo z miłości do nieżyjącego już ukochanego. Film jak i muzyka trafiła do ulubionych :)

ocenił(a) film na 10
Monia17

Z Alice jest też inny wątek ciekawy. Tylko trzezba przeczytać książkę. W filmie jest ona niema. Czy wypowiada się gdziekolwiek? Jakoś mi to umknęło. W książce zachowuje się bardziej normalnie. A samego Mague to chce słowami wręcz zlinczować. Według mnie odbierając jej głos, reżyser postąpił rewelacyjnie, bo nadał jej pewną taką anielskość. I przez to scena nad wodospadem jest jeszcze bardziej wstrząsająca.

bartek_k_szczecin

Zaraz po "Winnetou" zabieram się do czytania "Ostatniego Mohikanina" :)

Monia17

Podoba mi się to co napisałaś(pewnie zajęło ci to trochę czasu). Jak oglądnełam film pierwszy raz to odniosłam wrażenie, że Alice nie kocha Uncasa.. A skacze tylko dlatego, że nie chce być z tamtym Indianinem :P Potem już dokładniej przyglądałam się im i bardzo mi się spodobało w jaki sposób ukazali miłośc. Trochę niepozornie, jednakże to było bardzo romantyczne i piękne ;D

ocenił(a) film na 10
monika58333

Cieszę się, że się spodobało. Troszkę zajęło.
W sumie to nie mieli kiedy sobie wyznać miłości, bo Alice pochodziła z wyższych sfer, Uncas był Mohikaninem, który bronił, ochraniał Alice i Core. Myślę, że Uncas czuł się gorszy, nie wiedział czy Alice spojrzy na takiego "biedaka" i jak to wtedy myślano o czerwonoskórych "dzikusy". Z resztą wszystko działo się podczas wojny i napaści Huronów. Przecież widać że Alice też podobał się Uncas, np. gdy on przepędził konie, żeby nie zostawiać śladów, Alice była zachwycona jego inteligencją i było jej głupio że na niego krzyknęła, albo gdy Uncas zobaczył zabitych przyjaciół, zobaczyła że jest uczuciowy i jeszcze podczas przeprawy Anglików po kapitulacji Anglii obydwoje się za sobą oglądają, szukają. Może nie we wszystkich scenach to widać ale oni to czują przez cały czas, nieświadomi jak ogromna jest ich miłość. A co do wypowiedzi Bartka to w filmie Alice nie jest niema, mi się wydaje że po prostu bała się całej tej sytuacji, wojny Anglii z Francją (ile razy widziała jak się zabijają) Widać wtedy jej minę, albo gdy leżała smutna na łóżku, gdy przyszedł Duncan do Cory. Słyszałam, że jest książka, ale zupełnie różni się od filmu, dlatego nie chcę jej czytać, ponieważ nie występują tam pary jakie są ukazane w filmie. Monika (heh ja tez Monika) ja jak oglądałam pierwszy raz ( w zeszłą niedzielę na tv4), nie byłam tak bardzo wzruszona całym filmem, nawet muzyka mnie że tak powiem "nie zaczarowała", ponieważ siostra namówiła mnie żeby obejrzeć go, ale pierwsze pół godziny nie zdążyłam obejrzeć, z czego nie do końca zrozumiałam fabuły, co to za wojna itp. Cały film nieuważnie obejrzałam i co najgorsze - siostra zdradziła mi koniec, także byłam przygotowana na śmierć któregoś z bohaterów. Ale już na drugi dzień obejrzałam go sama od A do Z i do dziś jestem oczarowana filmem, muzyką, i oczywiście miłością Uncasa i Alice.
Znów się rozpisałam, heh.

ocenił(a) film na 10
Monia17

Pisząc iż Alice nic nie mówi, miałem na myśli wypowiedzi werbalne. Gest, mimika nawet wzrok potrafią powiedzieć czasem dużo więcej niż najpiękniejsze słowa. W książce inaczej się nie da, bohater musi coś powiedzieć, jeżeli chce coś przekazać. Jakby nie patrzeć, z dwó sióstr bardziej reprezentuje ona dziewczęcą delikatność.
A co do wojny, jest to epizod tzw. Wojny 7-letniej, będącej de facto I Wojną światową, gdyż działania toczyły się w Europie (III wojna śląska np.) w koloniach amerykańskich i Indiach. Jednym z brytyjskich oficerów w Ameryce był wtedy niejaki Waszyngton. Jerzy zresztą :)

Monia17

Podziwiam z jaką lekkością się rozpisujesz :P To okropne :P , że siostra zdradziła ci koniec, potrafi to zabić całą magię filmu, bo zastanawiasz się nad tym kiedy to się stanie itp...Ja tak samo jak ty , oglądałam film dwa razy (za drugim tylko zwracałam uwagę na Alice I Uncasa :P ) Wydaje mi się, że Alice była jeszcze trochę dziecinna, cały czas pytała o ojca, być może to też jest przyczyną, że o swojej prawdziwej miłości dowiadują się dopiero na samym końcu. Podoba mi się to co napisałaś :"Może nie we wszystkich scenach to widać ale oni to czują przez cały czas, nieświadomi jak ogromna jest ich miłość" Szkoda, że jest mało tak mało pięknych filmów, gdzie mogą pokazać miłość tak pięknie, a nie tak jak to robią dzisiaj w niektórych filmach :)

ocenił(a) film na 10
monika58333

Też uważam, że mało jest takich filmów z tak niesamowitą miłością. Teraz potrafią tylko przedstawiać wampiry, a szkoda, wielka szkoda. "Ostatni Mohikanin" to jeden z moich ulubionych filmów. Jest po prostu przecudowny :)

ocenił(a) film na 10
Monia17

I jeszcze wracając do tematu Alice to ogólnie Alice było młodsza od Cory i bardzo się od siebie różniły. Owszem przejmowała się ojcem, bardzo przeżywała wojnę, bała się. Ale te zachowanie dodawało jej takiej dziewczęcej delikatności, była taka bezbronna. I właśnie to spodobało się Uncasowi :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones