zwroccie uwage, ze to ona tu jest osia filmu. Np watek Uncasa i Alice - prawie niewidoczny - ale ta scena, kiedy rusza jej na ratunek - cos pieknego!!
To nie jest film o miłości. Miłość jest tylko wątkiem pobocznym , na prawdę trzeba wam to tłumaczyć ?
tak kolego, KONIECZNIE musisz nam to wytłumaczyć :/...nie mogę się wręcz doczekać Twojej jedynie słusznej interpretacji, hehe :)
a poważnie - to weź wyluzuj, brachu...dla maniaka samochodów "Szybcy i wściekli" to film o wyścigach ulicznych, dla innego - o policjantach i złodziejach, a dla mnie - strata czasu :/... tyle w temacie gustów i tego, jakie indywidualne emocje wzbudza w każdym widzu jakis film....
a czy ja jestem spięty ?:) Z tego co powiedziałeś , ktoś kto pasjonuje się tylko i wyłącznie w filmach "szybcy i wsciekli" , rzeczywiście może mieć problem z odbiorem tego filmu. Spoko , jeżeli lubicie ten film bo opowiada o miłości , wasza sprawa. Ale to nie o tym. Dla jasności , nie mówiłem o Tobie, ale o ogóle.