Oj, mam podobnie, szczególnie, że już nie ma takich bezludnych plaż - nawet w ostatnim dniu lata. Dla mnie jeszcze jest ten obraz niezwykły z takich powodów jak: chodzenie po wydmach (zabronione), palenie tam ogniska (też zabronione), częstowanie papierosem i palenie (już zupełnie zabronione - teraz tylko "złe charaktery" palą).
Ja bym pobiegła go ratować, naprawdę! Jestem lamusem? :)
Poza tym - piękny, wzruszający, godny polecenia i można rzec - historyczny.

pan Konwicki sam się z siebie śmieje, że jest taki anachroniczny.... ten film zrobił ktoś, kto wychował się na wileńszczyźnie przed II wojną światową - maniery musiały być tam bez zarzutu ;). mnie wszystko w tym filmie urzeka i boli. i kocham to właśnie. pewnie też jestem anachroniczna :)

polecam wywiad-rzekę z Konwickim o jego przygodzie z kinem ("Pamiętam, że było gorąco", tak bodaj brzmi tytuł), On jest takim rewelacyjnym gawędziarzem...

aj, mocno się go odczuwa; sytuacje są inne, ale nadal istnieją ludzie zagubieni, poszukujący skrawka świata dla siebie i kogoś kogo można by było pokochać, tak po prostu no i może trochę uciec od tego co jest, eee robię się sentymentalna ;P

piękny filmy, 'cichy' a tak dużo niesie
pozdrawiam.

Ten film nie daje odpowiedzi na postawione pytanie. To jest przecież film fabularny a nie dokumentalny.

Ten film może pomóc odpowiedzieć na np. takie pytania:

1) czy jest możliwe aby ktoś wydał równowartość jednego posiłku w taniej knajpie na oglądanie dwu aktorów przez półtorej godziny wyświetlonych na dużym ekranie.

2) czy ktoś ryzykował by własne zdrowie na nakręcenie powyższego produktu kulturalnego?

3) czy znalazł by się ktoś na sfinansowanie takiej produkcji?

Mnie ten film pozwolił na stwierdzenie jednej rzeczy: już w 1958 polscy filmowcy produkowali filmy z legendarnie złym dźwiękiem pomimo nagrywania go w studiu.

To jest możliwe. Ludzie się nie zmienili. Trochę schamieliśmy ale nie oszukamy natury.

Nie zgadzam się.Oczywiście,że jest to możliwe.Musiałoby to być jednak spotkanie dwojga odpowiednich ludzi.Wbrew pozorom jeszcze tacy istnieją....