Nędzna imitacja epickiego kina.Jak dla mnie totalna porażka.Cholernie rzadko zdarza mi sie wyłączyć film przed końcem ale tutaj nie dałem po prostu rady.Oglądając ten film czułem się jakbym oglądał ciut lepszego Uwe Bolla.Poza tym nie kumam obsady-Firth i Hannah to aktorzy komediowi albo romantyczni i za cholere nie pasują do takiego filmu.No i oczywiście tandetne sceny batalistyczne rodem z Herculesa albo z Xeny.Peace