wydaje mi się, że z tą propagandą trochę marnie. Znowu wyszło na to , że Rosjanie byli słabo zorganizowani, a to że udało im się odbić ten most i uratować owy ostatni pociąg zawdzięczali tylko i wyłącznie szeregowi przypadków (m.in. temu , że Niemcy nie zauważyli więźniów pociągu, temu, że wśród nich(więźniów) był generał brygady itd). Kojarzy mi się bardzo z filmem 1612, ponieważ tamten też miał mieć propagandowy charakter, a wynikało z niego że Polska była supermocarstwem, a Rosjanie obronili się tylko dzięki jakiemuś superbohaterowi, który rozwalił nasz cały oddział jednym strzałem z armaty zrobionej z jakiejś skóry.