PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=735683}
7,6 130 278
ocen
7,6 10 1 130278
8,3 49
ocen krytyków
Ostatnia rodzina
powrót do forum filmu Ostatnia rodzina


Podzielę się z Państwem internautami moją subiektywną opinią. Opinię podzielę na trzy części:

1 - Film, jako film jest dobrze zrealizowany, aktorzy zagrali bardzo dobrze, pokazując bohaterów tak, jak nakreślił im to reżyser.

2 - Druga część mojego nieobiektywizmu dotyczy przedstawienia rodziny Beksińskich - w tym temacie film jest....., długo szukałem tego stwierdzenia, myślałem że: jest zły, nieobiektywny, wykrzywiający obraz rodziny, obrażający - ale pod koniec projekcji znalazłem słowo - ten film jest brzydki - pokazuje w brzydki sposób rodzinę geniuszy, wyprzedzających swoją epokę, w brzydki sposób pokazuje ich życie, w brzydki sposób.... nie, poprostu nie zgadzam się na taki sposób przedstawiania tej rodziny. Kto będzie bronił ich imienia? KTO ?????

3 - Ostatnia część to smutek na reakcję publiczności w kinie, oglądałem w sali numer 3, na pokazie w Gdyni o 21:30 w czwartek 22 września, śmiech w momencie kiedy pokazana jest prawdziwa śmierdząca starość, kiedy trzeba zastanowić się nad życiem, nad przemijaniem, - kto Was nieszczęśnicy wychował i jak wychowacie swoje dzieci?


Panie reżyserze - dlaczego tak mądrze mówiąc w wywiadzie zrobił Pan taki brzydki film, nie chodzi mi o formę artystyczną, o grę aktorską, o zdjęcia - ale o przekaz, w którym rodzina już się nie obroni?

wolfun

Jak ludzie siedzą w kinie i to śmieją się, gdy stanie się cokolwiek. Nie wiem skąd to się bierze, ale czasem czuję się wręcz zawstydzony.

ocenił(a) film na 8
wolfun

Film ma pełno subtelnego, czarnego humoru i samodystansu, więc śmiech jest uzasadniony.
Rodzina się nie obroni?
Film najbardziej ciśnie po Zbyszku chyba, ale nie robi tego wprost, tylko daje nam samym wysnuć wnioski.
Więc nie wiem z czym masz problem

ocenił(a) film na 3
AssEater

Właśnie takim ludziom się ten film podoba - którzy nie mają żadnego pojęcia o Beksińskich i nazywają Zdzisława Zbigniewem.

ocenił(a) film na 1
wolfun

zgadzam się z postem Wolfuna, byłam na pokazie Festiwalu w Gdyni i przez cały czas trwania filmu byłam zniesmaczona, przede wszystkim przekazem reżyserskim o tej rodzinie. Każdy kto choć odrobinę zadał sobie trudu, żeby poznać ich losy ( oglądał filmy nagrywane przez Zdzisława Beksińskiego, czytał biografie itp ) zrozumie o czym piszę - wg mnie reżyser nie zadał sobie trudno żeby dać widzowi mozliwość wysnucia tych niuansów relacji rodzinnych, tego czegoś "pomiędzy", a tu walnął między oczy tani, prostacki przekaz o "rodzinie świrów". To była rodzina wyprzedzająca epokę!
Kreacją Ogrodnika byłam szczerze zmieszana, doceniam kunszt aktorski i starania, ale to było przerysowane i wypaczone.
O reakcjach salw śmiechu sali w trakcie scen najmniej stosownych do radosnych uniesień, które tu Pan powyżej nazwał "czarnym humorem i samodystansem" nie wspomnę, ze wstydu. Czarny humor drogi Panie, subtelny czarny humor to znajdzie Pan w filmie "Jabłka Adama" Jensena, tu go nie ma za grosz.

ocenił(a) film na 5
28Dorota

Obawiam się, że ogladanie filmów nakręconych przez Beksińskiego byłoby jak najdalsze od obiektywizmu - każdy ma jakieś wyobrazenie o sobie samym i pragnie przekazac je innym. Nie ma w tym za grosz obiektywizmu. A biografie - cóż zazwyczaj pisane są "na kolanach", wynoszą na piedestał bohatera. W tym filmie tego nie było i batrdzo dobrze. Moim zdaniem zdecydowanie nie był to "przekaz o "rodzinie świrów" ". Może odbior ogółu niechcący wpłynął na Pani opinię.

ocenił(a) film na 7
28Dorota

"O reakcjach salw śmiechu sali w trakcie scen najmniej stosownych..."
Widziałam ten film wczoraj. Jeszcze go trawię, ale i mnie rzuciło się w oczy (a może bardziej w uszy), że publiczność śmiała się, a mnie to żenowało.
Cóż, zmieniamy się. Teraz wystarczy już słowo "dupa", byśmy wybuchnęli gromkim śmiechem...

28Dorota

trafilas w punkt.

28Dorota

do doroty28. trafilas w punkt.

ocenił(a) film na 3
28Dorota

Zauwazyliście już, że 28Dorota to troll, podobnie jak kilka innych osób wypowiadających się w kontekście tego filmu. Ich jedynym ocenionym filmem jest "Ostatnia rodzina". Zaskakująca ilość jadu i potrzeba kreowania oceny. Zaczęli działać w okolicach premiery a nawet wcześniej. Nie dajmy się wszystkim niepoliczalnym Dorotą!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 1
Carycaiv_2

toś mnie ubawił/a panie/pani Carycaiv_2 :)
Czyli, że jeśli chcę napisać swoją pierwszą opinię, to musi to być ocena wyłącznie pozytywna, jakiegokolwiek filmu by dotyczyła, bo inaczej się nie liczy?
A na przyszłość byk gramatyczny się Panu/Pani recenzentowi długostażowemu trafił - powinno być " nie dajmy się wszystkim niepoliczalnym Dorotom , przypadek, mianownik, odmienia się - komu czemu, nie dajmy się Dorotom :)

ocenił(a) film na 3
28Dorota

Rzeczywiście błąd. Przepraszam za uchybienie. W pozostałych kwestiach zdania nie zmieniam.

ocenił(a) film na 3
wolfun

W zupełności się zgadzam. Od przekazu, który był bardzo płytki po zachowanie widzów na seansie. Film nie wnosi niczego nowego. Nie odpowiada na żadne pytanie. Spłaszczona do granic relacja z najważniejszych wydarzeń, jakie miały w rodzinie Beksińskich. Film bardzo mnie rozczarował.

ocenił(a) film na 9
dejm_on

"Film (..)Nie odpowiada na żadne pytanie" - No i cudownie, film nie ma odpowiadać na wszystkie pytania, ma je też zadawać, żeby widz mógł do pewnych wniosków dojść sam, pomyśleć, zgłębić temat po seansie i samemu sobie odpowiedzieć, wyrobić zdanie. Ale rozumiem , że lepiej dostać gotowca, wyczerpującego, wyjaśniającego wszystko jak na tacy ,żeby nie trzeba było za bardzo wytężać potem mózgownicy.

A co do zachowania widzów na seansie - litości ludzie, każdy ma swoje poczucie humoru i nikt mi nie będzie mówił, kiedy wypada się śmiać, a kiedy nie! Oburzenie było też bo ludzie jedli popcorn na "Wołyniu" i , że jak można... no tak bo jedzenie popocornu to wyraz braku szacunku dla historii:) Już bardziej drętwym i pozbawionym wyobraźni być chyba nie można. Rozumiem, że jedzenie czegokolwiek czy picie piwa oglądając film o poważnej tematyce we własnym domu też nie wchodzi w grę :) Trzeba zachować powagę i okazać szacunek w ciszy i skupieniu nie mrugając oczami :)

ocenił(a) film na 9
wolfun

Wiesz co kolego? Nie będę ci pisać jak to nie masz racji. Po prostu powiem, że taki film broni się sam.

ocenił(a) film na 1
maciejos3

Kolego, film się broni, ale historia już nie - o tym napisałem.

ocenił(a) film na 7
wolfun

Czasem dziwi mnie kiedy ktoś mi mówi kiedy powinienem się śmiać na filmie a kiedy się wzruszać. Często też robią to sami reżyserzy... Każdy odbiera ten film indywidualnie. Czasem śmiech jest reakcją na ciężką sytuację. Mnie sama śmierć nie bawi bo mam ze starszymi ludźmi do czynienia ale sposób ukazania pewnych rzeczy. Tak samo Tomek raz mnie bawił, raz męczyła jego postać a momentami miałem ochotę go zniszczyć tak jak on robił z przedmiotami bo dokładnie rozumiem jego brak woli życia togo co robił z otoczeniem już nie.
Ktoś też wspomniał o zadaniu sobie trudu z poznaniem ich losów. Zadałem sobie ten "trud" ale nie wiem czy na tyle na ile tego ktoś oczekuje....Czy gdybym dokładnie zgłębił ich losy byłbym lepszym odbiorcą filmu? Czy gdybym znał ich osobiście zaakceptowałbym wizje reżysera?

ocenił(a) film na 1
x_carlito

Nikt nie mówi nikomu kiedy należy się w kinie śmiać, a kiedy nie, nie zrozumieliśmy się chyba. Każdy z nas ma inną wrażliwość, inne wartości, postrzeganie, stąd też jednych salwy śmiechu w sytuacjach mało stosownych mówiąc delikatnie ... oburzają, innych nie. Mnie oburzają.
Film jest niezły. Film, technicznie. Aktorzy świetnie zagrali, tak jak nakreślił to reżyser. Nie umniejszam.
Ale narracja i przekaz dla przeciętnego widza słaby i krzywdzący. Krzywdzący dla rodziny Beksińskich, bo jak napisał Wolfun słusznie - kto ich teraz obroni?
Wg osób, ktore znały rodzinę Beksińskich - Tomek nie był autystykiem, nie miał problemów z koordynacja ruchową, nie jąkał się, nie rozpier...ł w szale wszystkiego co było w zasięgu ręki. Miał swój niezrozumiały ogółowi świat, więc to daje ogółowi prawo do "łatek". Zaś Zdzisław Beksiński nie był zbzikowanym, nobliwym staruszkiem. Zofia Beksińska wbrew temu co pokazał reżyser była "kimś" w tej rodzinie.
Wszyscy oni mają piękną, ciekawą historię sanocką, zupełnie pominiętą przez pana reżysera ...

I jeszcze żeby przybliżyć o co mi chodzi, większość młodych osób wychodzących po seansie robiła zdumione "łaaał, ale to były świry"

ocenił(a) film na 7
28Dorota

Trochę tak to odebrałem bo reżyserzy broniąc swoje dzieła używają stwierdzenia "widocznie nie zrozumieli państwo filmu" a tak jak napisałaś każdy ma inną wrażliwość....

ocenił(a) film na 1
28Dorota

I jeszcze żeby przybliżyć o co mi chodzi, większość młodych osób wychodzących po seansie robiła zdumione "łaaał, ale to były świry"

No nieźle, zadanie odrobione. To był trudny, za bogaty temat dla tego młodego reżysera. Na debiut trzeba było zrobić "Plac zbawiciela 2 " w wersji teledyskowej.

ocenił(a) film na 8
28Dorota

I jeszcze żeby przybliżyć o co mi chodzi, większość młodych osób wychodzących po seansie robiła zdumione "łaaał, ale to były świry"

Ktoś taki scharakteryzowany powyżej nie będzie pamiętał o tym filmie za 4 tygodnie i na zadanie po tym czasie pytanie "Dlaczego Beksiński wielkim artystą był ? " zapewne odpowie "Beksiński coś słyszałem, a kto to taki ?"

Zgadzam się, że lepszym posunięciem reżysera byłoby nazwanie filmowej rodziny "Iksińscy" co by pewnie zmniejszyło kucie w oczach dla "znawców" prawdy o Beksińskich, ale cóż jest jak jest.

Natomiast odbiorca poruszony tym czym zobaczył z pewnością sięgnie do innych źródeł, aby spróbować sobie wyrobić w miarę rzetelny obraz ich życia.

ocenił(a) film na 5
wolfun

Przepraszam, ale nie zgodzę się z tą oceną. Daleki jestem od wznoszenia tego filmu na piedestał ale, Zdzisław Beksiński nagrywał kamerą szał swojego syna, nic w tym momencie nie robiąc, śmierć swojej matki, żony. Trochę jako ciekawostkę, co nie zmienia faktu że z pewnością je kochał. Dając ocenę 1 robi Pan filmowi taką samą krzywdę jak Ogrodnik Tomaszowi Beksińskiemu. Po prostu jest Pan niesprawiedliwy.

ocenił(a) film na 1
crimson80

Szanuję Pana oceną, ba zgodzę się z tą oceną, jeżeli dotyczyła by ona filmu, bez nazwijmy to "otoczki" Beksińskich - jako film o rodzinie, to dobre 6 gwiazdek - ale w tym przypadku, kiedy przedstawiają nam twórcy ten film jako "..historia prawdziwa" uważam że, ocena należy się filmowi jako całości - dla mnie każdy film jest "produktem" medialnym - mówię tu ogólnie o, nazwijmy to X muzie, oddziałuje szerzej, kreuje rzeczywistość jako wyobrażenie reżysera - tutaj reżyser miał prawo sfabularyzować opowieść o rodzinie Beksińskich, ale nie ma prawa mówić, że jest to historia prawdziwa, bo to już oddziałuje na odbiorców - stąd te irracjonalne śmiechy podczas seansu - dlatego taka moja niska ocena - ba jakby były ujemne gwiazdki to dałbym ilość maksymalną tychże .

ocenił(a) film na 1
wolfun

Myślę że wystarczająca do obrony jest ta piosenka, której twórcy filmu nie potrafili odczuć, nie mówiąc już o zrozumieniu czegokolwiek
Ten film to nie tylko wielka porażka polskiego kina, ale także sporej części filmwebowych koneserów. Tak naprawdę to cieszę się że możemy ten temat eksplorowac.... Tomasz był przepełniony miłością i bardzo wiele osób odczuło jej wpływ https://www.youtube.com/shared?ci=BUWOu8y_P4A

wolfun

mam podobne odczucia, film bardzo dobrze zrobiony, aktorzy pokazali na co ich stać, ale historia tej rodziny jest ciężka, wrecz trudno ich nazwać rodziną ....

ocenił(a) film na 8
wolfun

Ten film pokazuje w PIĘKNY sposób tę rodzinę! Widać, jak mimo wszystkich ciężkich okoliczności tak naprawdę na głębokim poziomie są bardzo ze sobą związani. Nie ma w nim ani cienia niczego brzydkiego...
Że w wielu momentach film budzi śmiech? I bardzo dobrze. Życie takie jest - smutne i śmieszne zarazem. Jeżeli ktoś wychodzi z bardzo "sztywnego" punktu widzenia, ze jak jest poważnie, o starości i śmierci, to nie może być śmiesznie, to może ten film jest właśnie po to, żeby się zastanowił czy nie czas zweryfikować swoje patrzenie?

wolfun

ci co nie czytali żadnej autobiografii o Beksińskich będą sypać 9 a nawet 10tkami, ci co ja znają film ocenią obiektywnie, dla mnie film mocno przekoloryzowany, zafałszowany, masę scen wysysanych z palca, żeby trzymał widza w napięciu, no ale czego można się spodziewać po filmie fabularnym? toż to dokument oparty na faktach nie jest.

ocenił(a) film na 3
wolfun

Może Twoja opinia jest subiektywna, ale za to bardzo podobna do mojej! Pozdrawiam!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones