PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=656076}

Ostatnia wola i testament Rosalind Leigh

The Last Will and Testament of Rosalind Leigh
4,4 1 351
ocen
4,4 10 1 1351
Ostatnia wola i testament Rosalind Leigh
powrót do forum filmu Ostatnia wola i testament Rosalind Leigh

Słyszymy kobiecego narratora, który jest tytułowa Rosalind Leight (Vanessa Redgrave). Zaczyna mówić do swojego syna Leon'a (Aaron Poole) wspominając dzień jego narodzin. Nazywa go swoim małym aniołkiem zawsze pełnym radości i życia. Wtedy pewnego dnia wszystko się zmieniło. Kobieta twierdzi, ze należy mu się wyjaśnienie dlaczego jego ojciec tak postąpił niestety pozostanie to bożą tajemnicą. Przez młodzieńczy bunt, rozgniewanie i upór jej syn utracił wiarę. Wciąż powtarza, że dusza jest żywa długo po śmierci.

Widzimy Leon'a wchodzącego do domu po matce, które jest pełne różnych i dziwnych przedmiotów. Na ich widok mężczyzna dzwoni do kogoś, kto zna się na antykach i nimi handluje. W testamencie matka przepisała synowi wszystko co miała. Należała do tajemniczego kultu aniołów, którego jeden z członków popełnił samobójstwo. W domu zaczynają dziać się dziwne rzeczy jak braki prądu czy samo włączające się sprzęty. Do drzwi puka mężczyzna należący do tego samego kultu co nieboszczka. Chciałby wejść do środka i opowiada, że ważne dla wspólnoty jest domostwo jego matki.

Bardzo wynudziłam się podczas 80 minut seansu. Główny bohater Leon jest bardzo cichy, miałki oraz nijaki. Kiedy mu gorzej rozmawia przez telefon z kobietą, która traktuje go jak chorego psychicznie i całkowicie olewa jego problemy każąc mu się uspokoić. Gdy podczas rozpakowywania się widać pojemnik z tabletkami śmiem twierdzić, że wszystko mogło się wydarzyć w jego głowie. Duże podobieństwo do filmu ''Termin'' (2009) z motywem tajemniczego domu. Produkcja stawia więcej pytań niż odpowiedzi. Mamy tajemniczy kult aniołów o którym niewiele wiadomo. Jakąś tajemniczą grę w świeczki, w którą Rosalind kazała grać synowi. Wspomniany na samym początku ojciec Leon'a również jest enigmą. Niewątpliwym pozostaje fakt, że matka była fanatyczką i przez to straciła syna, którego tak kochała. Pomysł był dobry, szczególnie ten dom pełen dziwnych przedmiotów jak książka pt. ''Jak komunikować się ze zmarłymi''. Aaron Poole bardzo kiepsko wywiązał się z roli Leon'a. Dużo akcji dzieje się po ciemku co deprecjonuje doznania w czasie seansu. Moja ocena to 2/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones