PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=656076}

Ostatnia wola i testament Rosalind Leigh

The Last Will and Testament of Rosalind Leigh
4,4 1 352
oceny
4,4 10 1 1352
Ostatnia wola i testament Rosalind Leigh
powrót do forum filmu Ostatnia wola i testament Rosalind Leigh

Niecodzienny

ocenił(a) film na 6

Ciekawe zdjęcia, muzyka plus potwory, które w moim przypadku, bardziej mnie rozbawiły, niż
wystraszyły. Bo obejrzeniu odczułam zmieszanie. Film z cyklu "ekstremalnie zakręconych".
Daje do myślenia, ale tylko tyle. Nie odczułam jakiejś głębszej przyjemności z obejrzenia tego
horroru, chociaż w końcu widz ma okazję obejrzeć coś nowego, jak w tytule, niecodziennego.

ocenił(a) film na 5
Tusik

Zgadzam się, niecodzienny. Ale wciąż zadaję sobie pytanie - o co w nim chodziło?

ocenił(a) film na 3
ClariseS

Właśnie o co??? może o sprzedaż domu czy akcesoriów w nim??? :D

ocenił(a) film na 5
Johny777

Olśnij mnie swoją mądrością :) Wytłumacz czyli.

ocenił(a) film na 3
ClariseS

No właśnie też nie wiem o co? może o to co napisałem wyżej?

ocenił(a) film na 5
Johny777

To tak dobre pytanie, że nie chcę go psuć odpowiedzią. Muszę się zastanowić ;-)

ocenił(a) film na 3
ClariseS

Proszę :)

Tusik

Mnie tam akurat wysłannik mściwego Boga, że tak to ujmę, ciut wystraszył, bardziej w momentach kiedy było widać tylko jego oczy i umowny zarys sylwetki ale jednak. To pewnie dlatego, że boję się ciemności ;) Jego pierwsze pojawienie się w wizji głównego bohatera kiedy widać tylko oczy a potem rękę wskazującą na hasełko wiszące na ścianie - brrrrr!

ocenił(a) film na 6
udkojagniece

hah xD właśnie ta scena najbardziej mnie rozśmieszyła ;D
Ja bym także powiedziała, że to nie wysłannik Boga, a "demony przeszłości", ale wiadomo - ile ludzi, tyle poglądów :D

ocenił(a) film na 7
Tusik

bo wiadomo najstraszniejsze i najbardziej interesujące jest to co nie jest pokazane dla mnie mogli się skupić właśnie na grze świateł,muzyce ,skrzypieniu drzwi przestawianiu figurek ,cieniach itp daje to pole wyobrażni a w rezultacie lepsze efekty przynajmniej w moim przypadku mogli dopracować i rozszeżyć fabułe o sekcie aniolow ,rowinąc historię?ale i tak film za klimat jak dla mnie zasluguje na 7

ocenił(a) film na 6
flisek1987

Flisek1987 - zgadzam się w 100 % co do rozwinięcia historii i tej grze światel, figurki itd., właśnie takie filmy uwielbiam, bez krwi, dziwnych stworków, ale budujące napięcie dzięki naszej wyobraźni :D

Tusik

Demony przeszłości? A możesz rozwinąć temat bo ciekawa jestem interpretacji najwyraźniej totalnie innej niż moja :)

ocenił(a) film na 6
udkojagniece

Ja to zrozumiałam tak, że ten stwór to wewnętrzny strach tego faceta, wspomnienia o tym "religijnej fanatyczności". Jak matka kiedyś się nad nim znęcała, te wszystkie wydarzenia wracają w postaci tego gargulca i tych dziwnych sąsiadów ( ? ).

ocenił(a) film na 7
Tusik

dobre w tym filmie jest to,że może być wiele interpretacji tak którą przedstawiłaś jest jedną z nich gdzie bohater czyta kartke ,że gdy spadnie lyzka przyjdzie mężczyzna nóż kobieta a widelec ani jedno ani drugie i gdy spada widelec uruchamia się jego projekcja o której mówiła ta lekarz przez telefon , może to wyobraźnia może zupełnie co innego?;)
tak jak pisałem film jak najbardziej ma plus

Tusik

Mnie film sie podobal, niesamowity klimat. Wole takie horrory od kaszan, gdzie killer biega za ofiarami z pila i odcina im wszystkie konczyny po kolei.
Moja interpretacja pokrywa sie z ktoras z powyzszych - Leon wrocil po latach do dawnego domu, w ktorym byl maltretowany przez matke religijna oszolomke z powodu niewiary w Boga. Po powrocie mezczyzny dawne demony powrocily. Mialam wrazenie, jakby matka chciala caly czas poddac Leona probie - tak dlugo go straszyc, az uwierzy i podda sie jej w koncu. Jednak zdrowy rozsadek zwyciezyl. Na koniec widzimy, jak opuszcza dom zupelnie wyluzowany, pokonal swoje demony....Byc moze juz nie wroci na terapie do Anny.

ocenił(a) film na 3
aioli

Mnie się wydaję, że z tym filmem to nie do końca poszło tak jak trzeba. Początek fajny, klimatyczny, narracja matki tworzy zagadkę ( samobójstwo ojca?),chęć jej wyjaśnienia synowi, powtarzający się obraz, dosłowny obraz mostu, anioły... I nagle tak jakby się komuś znudziło pisać scenariusz, a film trzeba jakoś dokończyć. No i mamy ręce, potworka, mamusię przybitą do drzwi i echo. Na koniec telefon do handlarza -aa to sprzedaj se to- i the end. Szkoda, żal świetnej scenografii, klimaciku i historii z potencjałem.

ocenił(a) film na 8
elamiko

Elamiko jesteś oszołom nie lubisz takich filmów stad ta ocena ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones