on jeden z siekiera, ich 10 na jednego nawet powalaja go na ziemie a siekiera lezy metr dalej, zamiast go dobic w spieprzaja rozdzielajac sie i tak w kolko, rozbawilo mnie tylko to, ze bylo strasznie duzo mega otylych bohaterow i ich sceny ucieczki byly smieszne.
Jeśli oglądasz slashery, które na filmwebie mają ocenę 2 to nic dziwnego już ich nie lubisz