Ostra i nieco makabryczna propozycja walki z bezrobociem. Bruno od jakiegoś czasu przebywa na bezrobociu i nie może znaleźć nowej pracy. Zamiast czekać na cud, postanowił wziąć sprawę w swoje ręce i stworzyć sobie miejsce pracy. Nie, nie rozkręca własnego biznesu. Woli mniej konwencjonalne metody. Otóż postanowił wyeliminować swoich konkurentów, którzy mogliby mu zabrać miejsce w upragnionej firmie. Bruno jest totalnym amatorem, a poza tym nie ma serca z kamienia. Mimo to trup pada za trupem, a jego cel jest coraz bliższy realizacji.

Niezły pomysł, fajny film, dobry José Garcia. To wszystko są zalety tego filmu. Nieźle skrojony jest może odrobinkę przydługi, jednak nie jest to wielki negatyw. Mimo to film nie robi jakiegoś specjalnego wrażenia. Ot dobra rozrywka i tyle.