O Kurde! Scena pierwsza - wielki karambol - jest co najmniej zaje***ta!!! Najbardziej mi sie podoba śmierć policjanta! Niesamowite! Film ogólnie jest niezły.. Trzyma w napięciu, ale niestety końcówka jest bezsensu. Niezrozumiałem jej ( a obejrzałem film 3 razy). Przeważnie rozumiem, a tu NIC. Daje filmikowi ocene 7 - braki w fabule. Muzyka spoxx
Chodzi zapewne o śmierć Briana w eksplozji grilla.
No więc, z dialogów wynika, że on uniknął śmieci-nie pamiętam w jaki sposób. Kimberly i Thomas spojrzeli się na siebie dzienym wzrokiem-wiedzieli, że śmierci nie da się oszukać, chociaż sami z niej wybrnęli.
Wtedy Brian zginął, pewnie był "następny" ze swojej cudem ocalełej katastrofy-śmierć go dpadła. To chyba pouczenie :)
Mam nadzieję, ze zrozumiałeś :)
POZDRAWIAM!