eee, no cóż. Jakby to, hmm. Ale ale, jednak nie. Co to ja chciałem? Wiem! siku. "Odmóżdżenie" tfurcuw jest tak Wielkie, że idiota to przy nich geniusz. Dooglądałem do sceny z okiem - no i wystarczy. Tylko 1-ka troszeczkę mnie zainteresowała, bo była zabawna i wziąłem ja za parodie jakiegoś gniota - a tu niespodzianka! Cała seria debilnych gniotów.