Oparta na faktach tragiczna historia dwudziestosześcioletniej Laurie Kellogg, oskarżonej o nakłonienie czwórki nastolatków do zamordowania jej czterdziestotrzyletniego męża, Bruce'a. Podczas procesu kobieta wyznaje, że w ciągu dziesięciu lat małżeństwa była wielokrotnie bita i znieważana przez męża, i jako ofiara maltretowania nie byłaby w stanie zaplanować zbrodni. Oskarżyciel przedstawia ją jako zimną, wyrachowaną kobietę, która upiła nastoletnich przyjaciół, a następnie popchnęła do morderstwa.
Laurie (Jennie Garth) zostaje oskarżona o nakłonienie czwórki nastolatków do zamordowania swojego męża Bruce'a (Gregory Harrison). Podczas procesu kobieta opowiada o tym, jak przez 10 lat partner znęcał się nad nią. Tymczasem prokurator uważa, że Laurie działała z pełna premedytacją. Wśród nastolatków upatrzyła sobie przyszłego mordercę, którego uwiodła i nakłoniła do popełnienia zbrodni.
Młodziutka Laurie Kellogg zostaje oskarżona o nakłonienie czwórki nastoletnich przyjaciół do zamordowania jej czterdziestotrzyletniego męża; człowieka, który przez dziesięć lat ich małżeństwa znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Szokujące wyznanie młodej mężatki ma przekonać ławę przysięgłych, że Laurie, ofiara przemocy w rodzinie nie byłaby zdolna do zaplanowania zbrodni, ani tym bardziej do jej zrealizowania. Oskarżyciel przedstawia Laurie w zupełnie innym świetle, twierdząc, że jest ona wyrachowaną, zimną kobietą, która wśród nastolatków upatrzyła sobie przyszłego mordercę, a następnie uwiodła go i podsyciła w nim chęć popełnienia zbrodni. Alkohol, który zaserwowała nastolatkom, pozbawił całą czwórkę jakichkolwiek skrupułów i ostatecznie zdecydował o tragedii. Ława przysięgłych musi zdecydować o losie Laurie. Czy dziewczyna rzeczywiście była czasowo niepoczytalna, a mimo to udało jej się nakłonić przyjaciół do zbrodni? Zemsta zazwyczaj nie jest aktem sprawiedliwości, a ten kto łamie prawo, musi ponieść tego konsekwencje.