... dwuznaczni, dziwaczni bohaterowie (pan(i) Chablis, czy koles z muchami), czająca się niewyjaśniona tajemnica, absurdalny humor itp. Niestety chyba coś nie wyszło, potencjał był bo pierwsza częśc filmu (do momentu rozpoczęcia "śledztwa" Cusaka) w miare zaciekawia, niestety potem zaczyna sie nuda, niepotrzebne sceny, rozwlekane dialogi no i ten groteskowy proces sądowy, przez cały czas miałem nadzieje że pojawi sie jakiś nowy bohater niczym deus ex machina i powie "no dobra koledzy to wszystko był żart, teraz zaczynamy na serio", niestety wszystko, w tej samej konwencji zmierzało do zakończenia, które kompletnie spartoliło i tak już słaby film.
Jedyny plus 5gwiazdkowy dla Kevina Spacey, uwielbiam jego cyniczny ton głosu, i spojrzenie mówiące "ukrywam cos ale i tak nie dowiesz sie nigdy co, ha ha ha".
5/10