To zobacz sobie "Dotkniecie pustki". Tzn. po polsku to jest "Czekajac na Joe", choc oryginalny tytul brzmi "Touching the void".
Nie umniejszam wartosci tego filmu, ktory jest bardzo dobry, ale historia Joe Simpsona jest tez powalajaca. A film rewelacyjny.

K2

Polecam również film krzyk kamienia.

jeden z najlepszych no jeszcze czekajac na joe -rewelka .k2 to daleko za tymi produkcjami.

Świetny. I piękne obrazy, i wstrząsająca autentyczna historia i dramaturgia ostatnich minut. Aż chce się, żeby ci ratownicy dotarli do Kurza.

Ode mnie 10/10

Północna ściana wedlug mnie jest lepsza od Czekając na Joe, ten drugi na pewno bardziej oparty na faktach , pewnie prawdziwszy w koncu przecież dokumentalizowany ale nie zmienia to faktu, że koncówka mnie nudziła. Za to oglądając północna scianę straciłem poczucie czasu- to chyba mówi samo za siebie.Dodam że kocham góry.

W sumie oba są oparte na prawdziwych wydarzeniach. Co do "Czekając na Joe" - to facet do dziś tłumaczy się z decyzji odcięcia kumpla.

a później jak Joe pierwszy raz atakował Eiger, Simon też tam był (kręcił film o tej ścianie). Simon był na dole i zajmował się realizacją, jego ekipa weszła pierwsza a na drugi dzień jeden solista, dwóch anglików(?) i Joe z kumplem. też ich złapała burza. ekipa Simona była wysoko i po wielu problemach udało im się znaleźć bezpieczne miejsce na przeczekanie, solista spadł (do tej pory nie wiadomo kim był) i Anglicy też zlecieli. Simon o nich nie wiedział więc był pewny ze obserwuje upadek przyjaciela. dopiero x czasu później dostał odebrał kom od Joe (miał wyłączony ze względu na oszczędność baterii) i dowiedział się że to ktoś inny zginął.

Dzięki kinomaniacy za spoilery

ad mojej wypowiedzi to jest to nie ma ona nic wspólnego z żadnym z nakręconych filmów, tym bardziej z bardzo fabularyzowaną, Północną ścianą

ad reszty to tak jakby przy filmie o wojnie zaspojlerować że Niemcy ją przegrali. Historia się kłania.

Spoko. Nie spinam się o nic a tylko odniosłem wrażenie że może tak być. Jeżeli tak to dzięki za sprostowanie. Filmu jeszcze nie zaliczyłem, reszty oprócz K2 też więc nie wiem o czym piszesz bo trochę się zagubiłem. Trochę wyrozumiałości. W końcu kto nie lubi gór :) My przeminiemy a one będą jeszcze kawał czasu ;)
Pozdrawiam

Północna ściana jest bardzo fabularyzowaną wersją historii Toniego Kutrza. tzn ładne widoki, mniej więcej prawdziwe wydarzenia ale wiele szczegółów jest przerysowanych na modłę Hollyłudu.... czyli bohaterska miłość i takie tam różne ckliwości :)
Zafascynowany prawdziwymi zdarzeniami Joe Simpson wybrał się kiedyś na Eiger żeby zobaczyć z bliska te miejsca. I wtedy miała miejsce ta historia o której ja piszę. Zrobił też film "Zew Ciszy" który opowiada o prawdziwych wydarzeniach ale jest zrobiony w formie dokumentu a nie filmu przygodowego.

Obejrzę, ocenię i poczytam co i jak. Mam nadzieję że warto bo czasu wciąż na wszystko brakuje. Dzięki za uwagi no i pozdrawiam.

Polecam Zew ciszy naprawdę warto.

No i te oryginalne zdjęcie z ekspedycji ratunkowej potęgujące wrażenia z filmu:
http://wspinanie.pl/serwis/200806/12eiger_historia4.jpg