Trudno mi ocenić jaki to był gatunek,czy Melodramat,czy obyczajowy,a może raczej
komediodramat,a wy jak myślicie?ogólnie film taki sobie,ale przyjemnie się oglądało,więc oceniam
7/10,i polecam.
Wszystko w jednym, można było się pośmiać i to sporo. Był to dramat jak i film romantyczny. Chciałam mu dać 9 ale okazało się, że ostatnio jak go oglądałam dałam mu 10. Pewnie dlatego, że ostatnio dużo na nim płakałam, tym razem więcej się śmiałam. Cóż, normalnie oceny nie zmieniam, rzadko daję 10 i widocznie ostatnio wywarł na mnie lepsze wrażenie ale całkiem uczciwie zasługuje na 9 :)
Nie nom na dyszkę na pewno nie zasługuje,bez przesady,arcydzieło to na pewno nie jest ;),ja też myślę że gatunkowo on jest taki pomieszany,ale może dzięki temu,ten film był taki w miarę ciekawy,i przyjemny dla oka.A tak po za tym,fajnie opowiedziana historia,i na koniec zastanawia mnie jedno,czy Holly związała się z Williamem?,ale myślę że jednak tak,a w dodatku jej matka związała się z jego ojcem,i cała czwórka,została już w Irlandii;D
Dla mnie to raczej komediodramat, bardzo mi się podobał, lekki, wzruszający, przyjemnie mi się go oglądało, czasem śmieszny. Ważne, że dobrze się skończył (w moim mniemaniu) dlatego na melodramat raczej nie zasługuje.