Z jednej strony film naprawdę momentami wesoły. Lecz ja nie mogłem znieść widoku tej
prawdziwie radosnej "rodziny" gdzie nawet nie ma dwóch tatusiów, ale tata i jego przyjaciel.
Pokazane przy końcu, że nieważne jakiej orientacji seksualnej jesteśmy tylko to czy jesteśmy
dobrymi lidźmi. Dla mnie, heteroseksualisty ten film momentami mnie obrażał. A spodziewałem się
bardzo śmiesznej komedii a nie filmu, który ukazuje homoseksualizm jako coś normalnego.