PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=618823}
6,5 114 018
ocen
6,5 10 1 114018
6,7 28
ocen krytyków
Pacific Rim
powrót do forum filmu Pacific Rim

świetne efekty, mechy, za którymi jakoś nigdy nie szalałam, a tutaj niczego sobie, hunnam i kazinsky,
których zwyczajnie lubię, przyzwoite monstra - jednak film bez scenariusza, a raczej ze scenariuszem,
jakiego nie powstydziłby się żaden trzylatek, zero emocji i przede wszystkim głupota, która bije po
oczach zasłaniając te wszystkie błyszczące fajerwerki

ocenił(a) film na 3
oyasumi9

Dobrze powiedziane.

Zastanawiam się, jak długo jeszcze holywółd będzie tworzyć filmy w ten sposób. Dziwne, że akcja dzieje się w Hong Kongu, ale to tłumaczy, dlaczego nie ma nigdzie kadru z powiewającą hamerykańską flagą.

Myśliwi i Bestie, spoko. Cała reszta to straszna kaszana.

użytkownik usunięty
DarkSky

Oby powstał " The Irishman"
będzie arcydzieło!!
Obsada gniecie jaja

ocenił(a) film na 8
oyasumi9

Nie mam pojęcia, czego spodziewałeś się po tego typu blockbusterze. Film cały czas trzyma w napięciu, walki są efektowne, miło popatrzeć, a w przeciwieństwie do np. transformers widać wszystko co się dzieje. Nie wiem (może dlatego, że argumentów i przykładów nie podałeś) czym objawia się ta cała głupota. Scenariusz w tej produkcji był na drugim planie, ale wszyscy wiedzieli, na co się piszą idąc na ten film. Co więcej - był napisany na tyle dobrze, że postaci miały swój charakter, nie były płytkie, poznawało się je. Ale zgaduję, że jesteś typem tego filmowego hipstera, który nie rozumie, że niektóre filmy nie potrzebują wybitnie rozbudowanej fabuły by być dobre i zaniżasz ocenę większości filmów, bo jesteś tak wymagający.

ocenił(a) film na 5
oyasumi9

Dla mnie to taki sobie film rozrywkowy, można obejrzeć, jeśli danego wieczoru nie ma nic ciekawszego. Na początku wydawało się, że ten film to kompletna głupota i bzdura zrobiona bez większego namysłu, ale potem okazuje się, że twórcom udało się nadać bohaterom choć trochę głębi - vide postać marszałka, albo panikującego naukowca, albo jego niefrasobliwego szefa. Nie jest to jakiś wybitny film, ale ogląda się nieźle. Ja dałbym mu jakieś 5/10 lub 6/10. Są o wiele gorsze filmy popkulturowe.

użytkownik usunięty
Trojden

Są, ale jak na obraz spod ręki del Toro, to poza efektem graficzno-muzycznym i rozpierduchą, b. słabo to wyszło. Już wolę jeszcze raz obejrzeć obie części Hellboya (w założeniu to też niezbyt ambitne filmy). Zresztą przed chwilą oglądałem Kingslave (Final Fantasy XV) i choć to produkcja budżetowa to zrobiła na mnie o wiele większe wrażenie niż omawiany tu Pacific Rim.
Ode mnie również 5/10 (max), głównie za 'technikalia'.

ocenił(a) film na 5

Fakt, del Toro to nierówny reżyser - raz robi lepsze i bardziej wartościowe filmy, raz słabsze filmy.

ocenił(a) film na 4
oyasumi9

Bez dwóch zdań... Jednak jeśli uda się przełamać w pełni zrozumiały odruch wymiotny, ogląda się zaskakująco przyjemnie. Coś jak z owocem duran. Śmierdzi niczym brudny menel w zatłoczonym autobusie podczas fali upałów, ale ludzie go i tak lubią.

ocenił(a) film na 9
oyasumi9

to ciekawe jak byście ocenili takie gówno jak transformers?

ocenił(a) film na 10
arieljarosz

ja na 4/10 transformers a pacyfic na 10 :)

ocenił(a) film na 9
jesionowski_adrian

o, to witaj w klubie, ode mnie pierwsze transformers 3/10 ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones