Gdy ten film się skończył, poczułem pewien niedosyt, brak konkretnego zakończenia. Powrót do zakładu i co dalej? Ale przecież ten film opowiada o schizofrenii, o pułapce bez wyjścia. Tu nie ma zakończenia. Nikt jeszcze nie pokazał schizofrenii tak prawdziwie, wręcz brutalnie. Rezyser nie ocenia Clegga, otaczającego go świata. my sami mamy go ocenić. Pomniki dla Ralpha Finnesa! Bez niego ten film byłby niczym.