które sceny podobały się Wam najbardziej?? Mi scena przy fontannie jak biją się wachlarzem i tym czymś co on trzymał, a zaraz się całują ;-))) Ogólnie cała ta scena ;-P
Pozdrawiam...
mnie sie podobała scena jak ona uciekła oknem w wieczór panieński z nicolasem ...normalnie kosmos xD i jak wybierała sobie męża xD tez byl niezłe loty
mnie się podobały wszystkie sceny z Josephem ;) no i w końcu wzieli ślub ;) "nareszcie"...
Scena z fontanną ;-), Z łukiem, Z tą ucieczką z Nicholasem :) Film bardzo fajny :)
Ja lubię tą scenę gdzie Lilly i Andrew przedstawiają się Nicolasowi.
"Cześć, jestem Lilly, oficjalna przyjaciółka księżniczki, nie lubię cię"...<lol2> i wiele innych...
A mi się podobały wszystkie ceny z Chrisem Pine;)
A scena w której jedzie na "kucyku" przy melodii Wilchelm Tell jest rozbrajająca...
Ja chichotałam z tych dwóch pokojówek Brigitte i Brigitty jak dygały przed księżniczką :D :D :D i scena z wachlarzem :D czy ktoś z was pamięta te miny księżniczki ?
taakk to jest świetna scena ..
ja uwielbiam sceny gdzie jest Julie Andrews i Hector Elizonco <clarisse i joe> tworzą piękna pare szkoda ze nie ma dalszych cześci 'pamietnika księżniczki ' <3
no, mogliby pokazać jak Mia rządzi krajem i jak babcia wiedzie szczęśliwe życie małżeńskie z Joe'em :)
A co powiedziałby Michael, na wieść, że Mia była księżniczką ?!
wow. dobry pomysł .. :)
bym chciałabym żeby ten film powstał
dalsza część !! :D super by było
Zgadzam się. Mnie też podobają się wszystkie sceny z Julie Andrews i Hectorem Elizondo. Która królowa pozwalałaby na tak bliską relację ze swoim ochroniarzem jak Clarisse z Josephem?
Pamiętacie tą scenę jak królowa tańczyła z Josephem (zanim się posprzeczali)? W pierwszym PK też razem tańczą - gdzieś w połowie filmu i na końcu. Najlepsza para ze wszystkich!
Poza tym, fajna jest końcówka, od momentu gdy Mia wygłasza swoją przemowę aż do końca, gdy Clarisse i Joseph biorą ślub, i koronacja Mii.
o kurcze . ta scena w której Clarisse i Joe KOCHAM I OGLĄDAŁAM CHYBA Z MILION RAZY .
pamiętam jak pierwszy raz oglądałam to było całkiem nie dawno bo rok temu we wrześniu na TVP1. i od razu zakochałam się w tym filmie i tej pięknej parze :) szkoda że nie ma dalszej części jak się sprzeczają chciałąbym żeby ona po niego wybiegła albo cś w tym stylu bo ta scena została skonczona w martwym pkt.: p chciałabym więcej . co o tym sądzisz ??
i od tamtego czasu jestem naprawdę Wielką fanką Julie Andrews nie tylko jako Clarisse ale pod każdym względem i wiem o niej juz chyba wszystko ale moim największym marzeniem jest żeby ją poznać :P
nie wiem czy słyszałaś o takiek stronie jak FanFiction ??
No pewnie, że słyszałam. Ciekawa jestem, czy ktoś pokusił się o napisanie wymyślonego ciągu dalszego PK.
Ja też uważam, że ta scena została skończona w martwym punkcie. Clarisse tak była zakręcona na punkcie przygotowań do ślubu Mii, że zapomniała o swoim własnym szczęściu. A szkoda, bo Joseph od dawna ją kochał i miał nadzieję, że coś z tego wyjdzie i że w końcu będą razem. Dobrze, że na końcu, gdy Clarisse rozmawia z Mią, mówi jej: "Zawsze przedkładałam obowiązek nad uczucie i straciłam mężczyznę, którego szczerze kochałam." A Mia wykorzystuje to i mówi do babci: "Babciu, mój książę na białym koniu się ulotnił, ale twój tutaj jest". Czy nie jest to urocze ze strony Mii?
jest i to bardzo urocze z jej strony teraz jak ogladam ten film czasem mam łzy w oczach <3
normalnie kiedy oglądałam ten film wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tych wszystkich słów , cytatów scen i innych różnych rzeczy . a teraz jest wszystko inaczej :P
dobrze ze Mia powiedziała to Clarisse . bo gdyby nie ona tak na prawdę nigdy by nie byli razem Clarisse i Joseph :)
Mnie rozwalał totalnie ten kapitan Kip Kelly i jego miażdżący uszy krzyk! Pamiętacie go? KOMPANIAAAAAAAA BAAAAAAAACZNOŚĆ!
I oczywiście te dwie pokojówki księżniczki, Brigitte i Brigitta. Totalnie działały jej na nerwy!
A wspaniała piosenka Julie Andrews w duecie z Raven? Perełka! Wisienka na torcie w całym filmie!