Że też te naprawdę dobre filmy dają tak późno... Skończyły się czasy, kiedy mogłem odpuścić sobie szkolę dla dobrego kina :(
Nic nie mów , też chce ten film jeszcze raz zobaczyć a rano do pracy wstać trzeba.....
Trudno , będę ziewał w robocie.
A bo to pierwszy raz :-))
film naturalnie warto obejrzec nawet pomimo kilku gaf(amerykanski widz pewnie tego nie zaczaji;), aczkolwiek filmowu Jurij ma malo wspolnego co prawdziwy Victor But, ten prawdziwy nie byl skorym do jakiejkolwiek refleksji ,romantykiem sprzedajacym bron. Rozmach , naklad i specyfika miejsc docelowych procederu handlu bronia raczej nie sluzyla egzystencji postawy zagranej przez Cage'a, prawdzyw But , byl niestety wyrachowanym skur....elem, ktory twardo i bezrefleksyjnie stapal po ziemi nie rozmyslajac o tysiacach trupow.