Odświeżony, po koloryzowany, nabrał blasku i chwały. Złote lata polskiego kina. Hoffman w swoim żywiole. Czołówka aktorska wymiata. Sceny batalistyczne po prostu zapierają dech w piersiach. Coś pięknego.
Jaki koloryzowany? Ten film był zawsze kolorowy, to co zrobiono to było poprawienie w wyblakłych kolorów, jakie można było widzieć w święta Bożego Narodzenia.
i nieodświeżona, i odświeżona obie wersje są fajne. Woogle ten film jest super, jedynie 2 część mi się średnio podobała.
Może i wersja odświeżona ma swój urok, jak nie jakoś bardzo zużyta, ale lepiej zawsze oglądać film w dobrej jakości; w niektórych scenach widać zdecydowaną wyższość wersji odświeżonej. Przykład ostatnia scena z husaria, na filmie widzianym w grudniu było widać niewiele, podczas gdy tutaj ładnie było pokazane wojsko.