Film nie jest może arcydziełem, ale ogląda się go dobrze. Charles Boyer jako Napoleon - zagrał lepiej niż się spodziewałem. Miało być 6/10, ale za świetną pierwszą scenę (wojsko carskie (Kozacy?) w szlacheckim pałacu i ich zachowanie) - daję 7.
Czytalem cala trylogie Gasiorowskiego.