PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=639536}
7,3 19 121
ocen
7,3 10 1 19121
7,3 20
ocen krytyków
Papusza
powrót do forum filmu Papusza

Aktorstwo Jowity Budnik jako Papuszy można określić jako "oszczędne", jeśli ktoś chce być delikatny. Ta aktorka gra
jak śnięta ryba, jakąś smętną postać bez wyrazu.
Grająca młodą Papuszę Paloma powinna być wymieniona w napisach początkowych, a nie Budnik. Na twarzy tej
młodziutkiej aktorki widać emocję, u Budnik tylko pustkę. W brew temu co pokazano w filmie prawdziwa Papusza
potrafiła sie uśmiechać.

Jak ktoś chce się przekonać o tym jaką iskrę w oku i uśmiech miała prawdziwa Papusza niech zobaczy ten wywiad z
nią http://www.youtube.com/watch?v=AzYRyyq8VNY (miała wtedy około 68 lat)

Chociaż kreacja tytułowej postaci trochę drażni, film broni się (świetną kreacją Zbigniewa Walerysia).

ocenił(a) film na 10
hankazaj

Szkoda ,że ją odbierasz jako smętną bo Jowita jako Papusza również się śmiała scena na karuzeli, jak Ficowski dostał kamieniem i Cyganie żartowali o teraz jesteś nasz przy stole w izbie kiedy obserwowała śpiących po alkoholu Ficowskiego i Dionizego i sama wychyliła szklaneczkę, dogadała mężowi na jego: Zaśpiewaj a ona na to : sam sobie zaśpiewaj z uśmiechem., Jej twarz zmieniała się ukazywała emocje scena obłędu majstersztyk o tym często piszą krytycy. To,że jest stonowana w gestach to nie znaczy ,że zła wręcz przeciwnie. Jowita Budnik miała więcej do zagrania bo grała Papuszę 10 paro letnią 40 letnią i 60 letnią i wiadome była ,że będzie w głównej obsadzie.Mi się bardzo jej interpretacja podobała tak samo interpretacja panów: Walerysia i Pawlickiego.

monisia54315

Według mojego zdania uważam że Jowita Budnik kompletnie nie pasowała do tej roli. Dziwie się że główną postacią nie była cyganka skoro i tak 90 % było po cygańsku.. Młoda Papusza którą grała Paloma Mirga zagrała o wiele wiele lepiej ,zachowywała się jak cyganeczka (w końcu grała ją autentyczna cyganeczeka ). Jowita Budnik miała problem przy poprawnym wypowiadaniu słów cygańskich , jej gra w ogóle w żądnym stopniu nie przypominała realnej Papuszy. Pochwalić mogę ze swojej strony Antoniego Pawlickiego który według mnie poradził sobie dobrze , zarówno w grze aktorskiej jak i w wymowie języka romskiego.

ocenił(a) film na 9
monisia54315

gwoli ścisłości - Ficowski dostał batem a nie kamieniem, Papuszę 10-letnią grała inna dziewczynka (Paloma)

ocenił(a) film na 10
Yga

Mój błąd miało być 20 paroletnią, tak wiem ,że małą Papuszę grała Paloma Mirga.

ocenił(a) film na 8
hankazaj

Zgadzam się. Przyznam, że Jowita Budnik to jest niestety bardzo zgrzytający element filmu. Ja nie w niej widziałam Papuszy. Nie widziałam Cyganki. Widziałam ciągle panią Budnik. Czasem miałam wrażenie, że oglądam "Plac Zbawiciela": ta sama mimika, zachowania.
Ponoć Krauzowie szukali odpowiedniej Cyganki, ale nie udało się. Szkoda. Zgodzę się, że młodziutka Paloma bije Budnik na głowę.
A po obejrzeniu podlinkowanego wywiadu z Papuszą stwierdzam, że Budnik jako Papusza jest w ogóle mentalnie niepodobna do prawdziwej Papuszy. Ta prawdziwa ma w oczach ogień, pasję, wolność - choć była już wtedy starszą panią. Budnik ma w oczach marazm. Zgoda, że trudno tryskać radością wobec tragicznych wydarzeń, ale wydaje mi się, że prawdziwa Papusza nawet w tych tragicznych chwilach miała ten swój ogień w oczach. A przede wszystkim emanuje z niej ciepło. Tego Budnik też nie pokazała. Ona nawet gdy mówiła wiersze miała śmierć na twarzy... A gdzie pasja?? Gdzie błysk w oczach?
Ciekawe, które polskie aktorki wzięły udział w castingu do tej roli...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones