Ale cóż z tego, gdy całość jest słabym daniem z taniej knajpy.
Jednakże absolutnym analnym wręcz masochizmem jest w tym filmie odcięta ręka niczym z "Addams family". Żałosne, tępe i głupie.
Nie mnożna docenić, jak pięknie oraz absurdalne jak i chamsko - jakby siłowo wymuszone, jest również końcowe "nawiązanie" do "Projekt Monster" z 2008r.
Bez dalszego komentarza...