Wiem, że stary temat, ale te wszystkie absurdy nt/ tej walki mnie dobijają.

Tyrannosaurus rex - 68-66 Ma, USA, 10-12 m długości
Spinosaurus aegyptiacus - ok. 100 Ma, Egipt, 12-16 m długości
Więc...
Poza tym obydwa najpewniej były raczej leniwe i żarły padlinę, zamiast polować. Spinozaur też się głównie żywił rybami. Najprawdopodobniej uciekłby jeden od drugiego.

Proszę, poczytaj, poszukaj trochę w internecie :) Pomyłka jesli chodzi o wage http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://theropodblog.files.wordpress.com/2013/ 09/1359470157_11dmzloufge.jpg&imgrefurl=http://theropodblog.wordpress.com/2013/0 9/15/tyrannosaurus-rex/&h=517&w=807&tbnid=1O9bpBkHwnFVPM:&zoom=1&docid=Ia16EDe7G H91eM&ei=9AthU9C9CKqE4AS994GQCQ&tbm=isch

http://www.jurassicworld-movie.com/community/forums/topic/904 . Za dużo gadasz a za mało wiesz . . .

Więc . . .

według mnie mogły ze sobą walczyć jeżeli brakowało im pożywienia

Sęk w tym ze T-rexa wystarczylo powalic na ziemie - juz nie wstał przez swoje "krotkie" lapki i umieral lezac / przewaznie dobity przez cos innego:)

Kompletna bzdura.
Kończyny przednie mimo że krótkie były dobrze umięśnione i mogły tyranozaurowi pomagać przy wstawaniu, po za tym do podnoszenia się z ziemi służą kończyny tylne.

Porównaj czaszkę Tyranozaura i Spinozaura. Spinozaur nie ma typowej czaszki drapieżnika polującego na dinozaury - podejrzewam, że polował na średniej wielkości krokodyle i ew. ryby. Tyranozaur miał mocną, wielgachną czaszkę. Szybko wygryzłby spory kawał mięcha lub połamał kości dziabnięciem, dzięki czemu wygrałby, mimo iż jest trochę mniejszy. Natomiast Spinozaur miał przewagę psychologiczną dzieki żaglowi/garbowi, przez co wydawał się dużo większy.

Z budowy jego czaszki podobnej do krokodyli, zębów o stożkowej budowie oraz nozdrzach umieszczonych wysoko na głowie wersja rybożernego Spinozaura jest najbardziej prawdopodobna co oczywiście nie znaczy że jedyna słuszna i prawdziwa. Dodatkowym faktem mogą być łuski ryb znalezione w żołądku Barionyksa który należy do rodziny spinozaurów.
Jakie dźwięki wydawał tyranozaur rzeczywiście nie wiemy i być może nigdy się nie dowiemy.

Ale wiecie, że reżyser mógł zrobić co chciał? Mi ta walka przypadła do gustu, Spinozaur wygrał, ponieważ miał dłuższą szczękę, nie zagryzł T-Rexa, ale skręcił mu kark. Warto też dodać iż Tyranozaur zadał kilka ciosów przeciwnikowi i również złapał go za kark. Gdyby Spinozaur mu się nie wyślizgnął to prawdopodobnie T-Rex by wygrał.

Co się denerwujesz, żywił się rybami tak jak każdy potem z ich rodziny i tyle -.- Bez spiny człowieku :)

Tyranozaur by wygrał.Jego nacisk szczęk wystarczył,żeby jednym ugryzieniem w kark,takim jak w filmie,zabić Spinozaura.

Zgadzam się z tobą, Spinozaur by to wygrał ;) Wogóle cały Tyranozaur to częściowy składnik patosu Ameryki w Parku Jurajskim, tylko dlatego że właśnie tam go odkryto. Od razu Amerykańcy musieli wynieść tego zauropoda na wyżyny sławy chociaż było mnóstwo potężniejszych drapieżników, nawet w czasach T-Rexa -.-

Zastanów się na tym co piszez :D "zauropoda" ?

A tak na marginesie masz rację USA chce mieć Copyright na Tyranozaura nazbyt nachalnie. Jeżeli oglądam jakiś film dokumentalny o dinozaurach dajmy na to przykład Jurajskich Wojowników, to gadające głowy przeżywają jak mrówka okres kiedy tylko mogą coś powiedzieć o Tyranozaurze. Natomiast z czysto paleontologicznego punktu widzenia T-rex jednak mimo iż utracił tytuł największego drapieżnika wśród dinozaurów (wyprzedzili go jeszcze oprócz Spinozaura Carcharodontozaur i Giganotozaur ) to nadal nie ma wśród mięsożernych dinozaurów zwięrzęcia o silniejszym zacisku szczęk na cm sześcienny. Nawet gigantyczne prehistoryczne krokodyle takie jak Deinosuchus i Sarcosuchus nie miały tak potężnych szczęk.

Łeee sory już trochę czasu nie interesowałem się dinozaurami, chciałem wpisać teropoda xD

Powiem Ci tak, gdyby na prawdę stanęły przeciwko sobie stanęły te 2 gady, to raczej uniknęły by walki. Oba nie były przystosowane do polowania na większe zwierzęta. Oba były raczej padlinożercami, i polowały na mniejsze zwierzęta. Wskazywałyby na to mocne szczęki, dzięki którym mogły przełknąć twarde kawałki padliny. Porównaj sobie je z innym drapieżnym dinozaurem- Megalosaurus. Myślę że ani Rex, ani Spinozaur nie miałyby z nim szans. Zobaczcie sobie także inne zwierze z ery dinozaurów- Therizinosaurus. Choć roślinożerny, to rozprawiłby się także z tymi drapieżnikami bez problemu ;D

Megalozaur był od nich obu znacznie mniejszy, więc raczej nie jest tak, że "nie miałyby z nim szans".

Nie miałyby według mnie. Zobacz rekonstrukcje Megalozaura, był potężnie zbudowany, jak ''atleta''. Miał zupełnie inną budowę niż np. T-Rex, i wydaje mi się że był dużo szybszy i zwinniejszy. Tyranozaur za to był także mocny fizycznie, ale był mozolny w ruchach i jedyny jego atut to mocna szczęka, jakby nie zdołał złapać nią Megalozaura, to na inny sposób by nie wygrał. Natomiast co do walki Tyranozaur vs. Spinozaur, myślę że wygrałby ten pierwszy. Spinozaur miał nieporównywalnie słabsze szczęki, nie miałby z nich jak zaatakować. Był poprostu przystosowany do jedzenia padliny, małych zwierząt, i stworzeń wodnych na to tylko mu szczęki pozwalały, w tym filmie został przedstawiony jako potężny drapieżnik, ale w rzeczywistości pod tym względem nawet daleko mu do Tyranozaura

Ale megalozaur ważył zaledwie tonę, 5 razy mniej od tyranozaura. To jak walka chiuauy z buldogiem - co z tego, że chiuaua jest zwinniejszy, kiedy przeciwnik ma rażącą przewagę wielkości i masy? Nie wspominając o tym, że megalozaur nie był głupi i na widok dwa razy większego od siebie drapieżnika schrzaniałby gdize pieprz rośnie. Pokonać tyranozaura mógłby chyba tylko w grupie. Zresztą oba te dinozaury dzieli taki okres czasu, że nie spośób przewidzieć jak zareagowałyby na swój widok.

Z tym spinozaurem to ja z kolei myślę, że pokonałby reksia, ale nie w taki spośób jak pokazano to w filmie - czyli przez unieruchomienie głowy i skręcenie karku. Myślę, że zamiast tego po pierwsze użyłby pazurów - a łapy spinozaura uderzały z taką siłą, że jeden celny cios w czaszkę tyranozaura wystarczyłby, żeby go oślepić i obezwładnić. No i nie zapominajmy, że pazury spinozaura miały 30 centymetrów - solidne przejechanie tym po skórze tyranozaura wyeliminowałoby go z gry.

Tyranozaur był dość inteligentny, więc pewnie widząc spinozaura wycofałby się. Spinozaur działał w ten sposób, by nie dopuścić do walki, ale samym swoim rozmiarem i wyglądem przerazić przeciwnika. Jego wielkość i żagiel dawały mu wielką przewagę psychiczną.

Paszcze Baryonyxa, Irritatora, Suchomimusa czy Spinozaura są słabszą wersją paszczy krokodyli. Porównam szczęki Spino ze szczękami dzisiejszego aligatora. Spinozaur ważył ok. 7 ton, a aligator max. 700 kg. Jak wynika z badań spinozaur miał uścisk szczęki ok 2 tony, natomiast aligator ~0.9 tony. Można założyć że gdyby Aligator był jego wagi to miałby uścisk szczęki równy 9 ton. Tyranozaur choć był mniejszej wagi od spinozaura to miał uścisk szczęk spokojnie ok. 3 ton, może więcej różnie podają. To dowodzi na to że Spinozaur raczej nie został stworzony przez naturę jako jakiś potężny drapieżnik, raczej był średniakiem wśród dinozaurów, polował na mniejsze zwierzęt albo jadł padlinę.

Mówisz że uderzył by go pazurami, ale nie miał na tyle długich rąk żeby móc go uderzyć z bezpiecznej odległości. Musiałby podejść blisko i się wysilić by go dosięgnąć łapami, a Tyranozaur w tym czasie złapałby go za chudą szyję szczękami i go wykończył.

Spinozaur był na pewno potężnym drapieżnikiem, tak wielkie zwierzę nie wyżywiłoby się drobnicą. Tyle tylko, że przy polowaniach na większe zwierzęta korzystał właśnie ze sowich łap, które były jego główną i najgroźniejszą bronią - szczęki służyły mu do wyłapywania ryb z wody.

Skąd wziąłeś info o sile szczęk spinozaura? Chętnie bym zapoznał z tym źródłem, bo jak dotąd nie znalazłem szacunków siły jego ugryzienia, a 2 tony wydają mi się wygórowanym wynikiem.

Tyranozaur gryzł z siłą nawet 5 ton - miał najsilniejsze szczęki wśród wszystkich dinozaurów. Ale nic mu po tym, jeśli nie zdąży ugryźć przeciwnika. Łapy spinozaura mają ponad 2,5 m, więc myślę, że zdążyłby powalić tyranozaura, zanim ten by się w niego wgryzł. Pomijając już fakt, że choć obaj nie byli lekkoatletami, to spinozaur był jednak nieco zwinniejszy.

No fakt z tą drobnicą, ale mógł zjadać sporo padliny, przecież z 10 tonowego roślinożercy mięsa starczy dla wszystkich :D W wodzie też żyły wielkie zwierzęta, więc mógł na nie polować bo miał warunki, przypomina czaple z tą długą paszczą więc coś w tym jest ;p

Co do uścisku szczęk to widziałem kiedyś chyba na angielskim forum, ale nie jestem pewny. Teraz nie mogę znaleźć pewnych info o tym.

Ciekawym drapieżnikiem jest też Deinonychus, choć ważyły max 100 kg to mogłyby mieć szanse z większymi drapieżnikami w stadzie. Atakowałyby najpierw na nogi, mocnymi pazurami i zębami, a mozolny drapieżnik nie miałby jak zareagować.
Co do siły szczęk to myślę że porównywalne z Tyranozaurem miały też Carcharodontosaurus i Gigantosaurus

GiganOtosaurus :P Częsta pomyłka.

No właśnie one miały dużo słabsze szczęki. Należały do allozauroidów, więc ich paszcze to była raczej broń sieczna, niż miażdżąca. One nie wgryzały się głęboko w ofiarę i nie zgniatały kości, tylko gryzły ją po skórze, aż się wykrwawiła.

Deinonychy i inne dromeozaury może i by pokonały większego drapieżnika, ale były zbyt bystre by pakować się w kłopoty - najprawdopodobniej w razie ataku ze strony giganta, oddawały zdobycz bez walki, nie ryzykując ran, a wiedząc, że i tak niedługo upolują nową.

Sorry za błąd

No właśnie nie wiadomo jak by się zachowały poszczególne zwierzęta, ale nie biorę pod uwagę tego z jakiego są okresu, i czy by unikały walki, tylko biorę pod uwagę zdarzenie że dochodzi do bezpośredniej walki. I tak z uzbrojonymi roślinożercami żaden predator by sobie nie poradził w tamtych czasach. Albo sarkozuch/deinozuch, to tak na prawdę były gady potężniejsze od dinozaurów :D

Deinonych!! To właśnie na jego budowie zrobione zostały Welociraptory z Jurassic Park :)

Deinonych również nie powalał wielkością jeśli to miałeś ma myśli. Chodzi o Utahraptora który co ciekawe został odkryty w trakcie kręcenia Parku Jurajskiego. Tutaj porównanie tych 3 gatunków
http://imageserver.moviepilot.com/dromie_scale-jurassic-world-how-the-dinosaurs- might-have-changed.png?width=1232&height=510

Fakt Megalozaur był potężnie zbudowany ale uniknął by starcie gdyż T-rex jest znacznie większy i masywniejszy prawdopodobnie doszłoby do pokazu sił.Ale jeśli chodzi o mnie to Eustreptospondylus mógł pokonać Megalozaura chociaż był chudszy

Ale to film. Na tej wyspie w 1 cześci doktor umieścił dinozaury razem więc co z tego że jeden żył gdzieś indziej od drugiego -,-

Wiele osób pisze, ze Tyranozaur z racji mocniejszych szczęk był lepszym myśliwym, ale to niekoniecznie tak jest. Obecnie z ssaków najmocniejsze szczęki mają bodajże Hieny pręgowane które lubią pojeść sobie padlinę. Prawdopodobnie siła szczęk w tym wypadku służy głównie miażdżeniu kości padliny. Tak samo mogło być z T-Rexem, zresztą jest teoria że był on padlinozercą ze względu na duzą wagę(powolność), krótkie łapki, i najlepiej rozwinięty zmysł węchu co cechuje zwykle padlinożerców...
Spino tymczasem miał pysk jak krokodyle a te są dobrymi myśliwymi,chyba jest bardziej prawdopodobne jest że żył nad rzekami polując na ryby i dinozaury takie jak uranozaur(powiedzmy odpowiednik współczesnego bawołu którego potrafi upolować krokodyl).
Aczkolwiek generalnie uważam że gdyby jeden spotkał drugiego na magicznej wyspie to każdy poszedłby w swoją stronę(chyba że jeden byłby w większej grupie).

Po pierwsze człowieku, naucz się trochę angielskiego i poszukaj informacji w internecie. Zapewne słuchałeś wersji Jacka Hornera, jak połowa ludzi stąd, a nie masz pojęcia co mają do powiedzenia inni paleontolodzy, z tego co czytałem za jego tezą jest mniejsza liczba paleontologów :) Oszacowania szybkości jaką mógł osiągnąć bardzo się różnią w różnych pracach naukowych. Na pewnym szkielecie triceratopsa w miejscu karku nastąpiło silne ugryzienie a następnie skręcenie, w tym miejscu do którego idealnie pasował ząb Tyranozaura, skoro podajesz przykłady i porównujesz go do zwierząt które żyją w tych czasach to gratuluje, o T-rexie moim zdaniem mogę powiedzieć wszystkożerca :) -.- A co do Spinosaura, zrobienie z niego super drapieżnika w JP3 to był dla mnie jakiś żart, więcej życia spędzał w wodzie niż na lądzie, nie polował na duże zwierzęta i jeszcze coś powiem ci na temat t-rexa, był ostatnią ewolucją swojego gatunku, który jako ostatni stąpał po kuli ziemskiej, także ewlocuja zakończyła się na nim, czyli najbardziej rozwinięty, sama wielkość mózgu wskazuje, że nie był on cepem, dla mnie walka między nimi, to tak jakbym postawił małpę przed Toba i dał wam po broni palnej, małpa by w Ciebie rzuciła pistoletem a ty byś ją zastrzelił... Proste.

"a nie masz pojęcia co mają do powiedzenia inni paleontolodzy, z tego co czytałem za jego tezą jest mniejsza liczba paleontologów :)"

...No tak, trzeba przeprowadzić sondaż a ten pogląd który wygra będzie powszechnie obowiązujący...
Znam różne opinie na temat T-Rexa, przedstawiłem w ogromnym skrócie i pewnie niezgrabnie jedną z nich, która często jest podważana tylko dlatego, że niszczy wizerunek dinozaura nazywanego królem gadów...

"skoro podajesz przykłady i porównujesz go do zwierząt które żyją w tych czasach to gratuluje, o T-rexie moim zdaniem mogę powiedzieć wszystkożerca :)"

A co w tym złego ? Paleontolodzy często szukają wyjaśnień dotyczących życia dinozaurów obserwując i badając współczesne zwierzęta. To chyba całkiem logiczne działanie...

"jeszcze coś powiem ci na temat t-rexa, był ostatnią ewolucją swojego gatunku, który jako ostatni stąpał po kuli ziemskiej, także ewlocuja zakończyła się na nim, czyli najbardziej rozwinięty, sama wielkość mózgu wskazuje, że nie był on cepem, dla mnie walka między nimi, to tak jakbym postawił małpę przed Toba i dał wam po broni palnej, małpa by w Ciebie rzuciła pistoletem a ty byś ją zastrzelił... Proste."

Cóz, jest też teoria że te "końcowe" dinozaury wpadły w ślepy zaułek ewolucji i nawet gdyby na Jukatan nic nie spadło to i tak w dłuższej perspektywie czasowej przegrały by z ssakami, to że był ostatni nie znaczy że był najlepszy (napewno świetnie sobie radził w swoim CZASIE i na swoim obszarze występowania, tylko i aż tyle)...
Ten przykład z małpą słaby ponieważ istnieje mała szansa ze Tyranozaur posługiwał się narzędziami;) a gdyby człowiek walczył bez broni z takim np ponad 100 kg Orangutanem to pomimo całej swej inteligencji uległ by brutalnej sile.

" porównanie hieny, wyjaśnij czemu nie ma "krótkich rączek" ani nie jest tłusta i wolna..."
To porównanie z hieną służyło mi tylko temu by pokazać, że znaczenie siły szczęk może być inne od tego o którym pisze większość tutaj osób podniecającymi się suchymi liczbami.

Dajesz porównanie hieny, wyjaśnij czemu nie ma "krótkich rączek" ani nie jest tłusta i wolna...W tych czasach są drapieżniki duże i z ogromną wagą, o nich też tak powiesz? Dla mnie to nie jest żaden przykład, sorry ale nie łyknąłem tego jakoś :)

Co to za głupoty ? Najpierw się doucz w jakich okresach żyły te gatunki. No i nie ma czegoś takiego jak T. Rex z Afryki, chyba mówisz o innym gadzie. Pomijając już to że kontynenty były wtedy inaczej rozłożone, to na terenie dzisiejszej Afryki nie występował nigdy żaden

żaden T.Rex.
A co do walki to wygrałby raczej T-Rex. Spinozaur został obdarowany przez ewolucję żaglem, któru służył mu do odstraszania.Wydawał się dzięki temu większy i groźniejszy, a na prawdę tak nie było. Szczęki spinozaura to słabsza wersja dzisiejszych krokodyli.

T-rex ma dużo mocniejsze szczęki, mocniejsze mięśnie, jest lepiej zbudowany (bliżej mu do atlety niż spinozaurowi). Spino według mnie żywił się drobnymi zwierzętami (żółwie, ryby, młode/małe dinozaury, małe gady,ssakopodobne- do 100 kg.), i padliną. A jak wiadomo z takiego powalonego roślinożercy było kilka ton mięcha, więc starczyło dla każdego. Tyranozaur raczej też, choć mógł zapolować na mniejsze i wolniejsze dinozaury.
I tak oba te gady wbrew pozorom nie były najpotężniejszymi drapieżnikami w prehistorii, nie miały byy szans według mnie z np. Sarkozuchem

Ciekaw jestem IV odsłony, z kogo tym razem zrobią giganta morderce, jeśli pomaga im Jack Horner, tak jak przy 3 części to już sobie mogę odpuścić :) Co do tego w jakich okresach żyły, widzisz, żebym wspomniał gdzieś o T-rexie z Afryki? Bo ja nie :) T-rex 65 milinów lat temu, a Spino od około 106 do 93,5 mln lat temu, więc jest to sporo różnica :) Sarkozuch też był gigantem swoich czasów :)

Przecież ja to napisałem do autora tematu.

A swoją drogą dokładnie w okresie Albu Spinozaur mógł się spotkać nawet z Suchomimem :] Jednak jeśli nie, to dzieliło ich dosłownie minimalny odstęp czasu, bo czas występowania Sarkozucha nie jest do końca zdefiniowany.

Wybacz ale nie zauważyłem, po nocnej zmianie jestem, z góry przepraszam ; /

spoko ;p

Szczerze, walka powinna zakończyć się po tym jak rex złapał go za kark, poczytaj o jego uzębieniu, i sile nacisku szczęk, z tego co wiem, nadal ma największą parę w gębie, nie wiem po co w ogóle spekulacje na ten temat, ponosiło ich trochę robiąc tę część :)

szczerze to ja myśle żę gdyby jakimś cudem jak w JP3 spotkały by sie te 2 gatunki to zdecydowanie t-rex przestraszyłby sie spinozaura i uciekłby. spinozaur nie jest przystosowany do walk. ma kruche kości i kregosłup na którym ma fałde. jeśli urwał by się kawałek kręgosłupa spino wykrwawiłby się i umarł powolną śmiercią. mówiąc końcowo spino przegrałby walkę o terytorium. ale wygrałby w starciu otwartym.

Teropody takie hak Gigantozaur czy T-rex są o wiele masywniejsze niż Spinozaur.
To urodzeni zabójcy Spinozaur budzi wątpliwości.

Musieli wymyślić coś nowego w 3. części, z tym, że osobiście też byłem zły jak zobaczyłem, że mój ulubiony dinozaur przegrywa ze Spinozaurem. W 4. części musi być rewanż:)

po znalezieniu kompletnych szkieletów okazało się że Karharodontozaur i Gigantozaur są potężniejsze od Tyranozaura

Giganotozaur nie Gigantozaur. Częsta pomyłka.

sry

A jakie 2 według was Wodne drapieżniki są najgroźniejsze wdeług mnie Liopreurodon i Mosasaur

Na pewno o Liopreudonie wiesz z Wędrówek z Dinozaurami?
Jeśli tak to wyprowadzę Cię z fantazji twórców tego serialu. Liepreudon był przeciętnych rozmiarów, szacuje się go na ok 5-7 metrów.

Wędrówki z Dinozaurami oglądałem ale wiem jakie ma prawdziwe rozmiary sam sprawdziłem i jego maksymalna długość jaką sprawdzili to 18 a w Wędrówki z Dinozaurami mówili o 30metrach

To chyba już nie mamy takich rasowych groźnie wyglądających gadów morskich niż pilozaury (np Liopleurodon) i mozazaury.
Fajną ciekawostką jest Szonizaur jako największy pływający jaszczur mezozoiku, ale zbyt groźnie to on nie wygląda :)