Komedia jest lekka i przyjemna w odbiorze.
Film widziałem już kilka razy i choć nie uważam go za jakiś wybitnie dobry film to jednak uważam, że zasługuje na wysoką ocenę. Jest po prostu bardzo dobry :)
Finałowa scena w klubie podczas wręczania nagrody dla najlepszego businessmana to już klasyk gatunku hehe :)
Zastanawia mnie jednak jedna kwestia.
Skoro Cutty został wymyślony, trafiał na okładki gazet i ogólnie był popularny, jak to się stało iż nikt (nawet agent skarbowy) nie sprawdził, czy taki człowiek gdziekolwiek, w jakiekolwiek ewidencji ludności istnieje?
Ja wiem, że to jest dość prosta komedia ale czy istnieje jakieś logiczne wytłumaczenie ww.?
hm... a taki np. Nikodem Dyzma? czy ktoś sprawdził jego listy uwierzytelniające? a Czesław Wiśniak w filmie "Konsul", czy ktoś go sprawdził?:-)
Ale to nieco inne realia ;)
Mimo, że Dyzmę i Wiśniaka powinni zweryfikować odpowiedni funkjonariusze, jednak nikt tego nie zrobił :)
A w imperialistyczno-kapitalistycznym systemie oczekiwałbym jednak, że skarbówka albo inne agencje człowieka z pierwszych stron gazet czy tez szpiedzy korporacyjni sprawdzą dokładnie ;)
W poście do to tej pory nie sprawdzają (lub sprawdzają, ale nie ujawniają) informacji o ludziach biznesu czy polityki , może w stanach też to "zlecenie na weryfikacje" gdzieś przeleżało w szufladzie któreś z agencji ...
oczywiście to komedia , więc nie ma co teoretyzować co by było . Jest jak jest i grunt, że można się przy tym nieźle ubawić . Oczywiście największa w tym zasługa pani Goldberg, ale drugoplanowi aktorzy też na wysokim poziomie. Gdy do tego dodać niebanalny scenariusz z mądrą myślą przewodnią i ładną muzyczkę w tle , to mamy super filmik do obejrzenia, czego wszystkim życzę !
Sam film 7 , natomiast za pomysł +1 czyli ostatecznie 8/10