...to trochę reżyser przedobrzył. Polski widz tego nie zniesie.
Przeciętny polski widz nie dotrwa do końca tytułu, jeśli szybko skojarzy, że obydwa imiona są męskie... Film jest dla tych nieprzeciętnych.
Może nie tyle dla nieprzeciętnych , co otwartych na innego człowieka i umiejących przyznać że czasami każdy myśli niekoniecznie głową czy to homo czy hetero - no i dla tych co wierzą że miłość można znaleźć wszędzie.:)
Zgadzam się zupełnie, chociaż na prawdę trudno jest znaleźć widza, który potrafi dojrzale podejść do tematu i widzieć coś więcej niż tylko dwóch gości w nocnym klubie we wszystkich możliwych pozycjach.
Mamy wielką różnorodność tzw. polskiego widza, jedni będą zachwyceni, a drudzy zniesmaczeni - w zależności od rodzaju uwarunkowanego umysłu.
Przyznam że sam uważam pierwsze piętnaście filmu za zbędne ,można było pokazać wzajemne zafascynowanie chłopaków w inny sposób,tym bardziej że to jak by nie patrzeć pornograficzne podejście do tematu (zafascynowania czy zakochania ) wcale mnie nie przekonało.
Szanuje Twoje zdanie, w moim przypadku to akurat było odebrane jako bezprecedensowe, tzn. że jeszcze tego zabiegu w filmie nie zobaczyłem dotychczas.
Pornograficzność? Przypominam sobie jeszcze "Nieznajomego nad jeziorem", ale jest tego duuużo więcej od filmów Tinto Brassa (Caligula) i Larsa von Triera (Idioci) począwszy. Nie wiem, czy ludzie powinni oglądać takie rzeczy, ale te filmy mi się podobały.
Nie generalizowałbym. Film spełnia pewną rolę. Oczywiście wiem, że w Polsce nie wydaje się pieniędzy na książki, naukę, kulturę, tylko na telewizję, kiełbasę i piwo, ale myślę, że każdy, kto zobaczy ten film, będzie przywoływał sobie długo jego obrazy i pytał siebie o nie. Tak się ludzi oswaja i pobudza do myślenia i taka jest rola tego filmu. A własne frustracje z powodu bycia Polakiem lepiej schować do reklamówki.
widz nie kura, a prolog nie jajko, tak więc luz ;-) poza tym (albo: przede wszystkim), wybierając TAKI film, mniej-więcej wiesz, czego się spodziewać. jeśli ktoś czuje się zaskoczony, tudzież oszukany, to najwidoczniej urodził się wczoraj.