Udało się również wywalczyć jeden seans "Pathaana" w Bydgoszczy 27 stycznia.
Poniżej wklejam link do zakupu biletów:

https://www.cinema-city.pl/filmy/pathaan/5555s2r#/buy-tickets-by-film?in-cinema= 1086&at=2023-01-27&for-movie=5555s2r&view-mode=list

Ogromna szkoda, że w kinach w Gdańsku nie puszczają :(, buuuuu

Niestety z racji tego, że za dystrybucję filmu odpowiedzialne jest Cinema City, Gdańsk został pominięty. :( (Słyszałam, że w Gdańsku nie ma tego kina). Wiem, że mnóstwo osób ubolewa nad tym, nie jesteś sama. :(

Ależ jest w Gdańsku Cinema City! Co prawda dokładna nazwa to Cinema City Krewetka ale to chyba to samo? Tym bardziej dziwne, że tam nie będzie można obejrzeć. Gdańsk to przecież duże miasto, zapewne byłoby mnóstwo chętnych. Ale dziękuję za informację i pociechę. Pozdrawiam serdecznie.

Ojej, to może organizatorzy nie są świadomi istnienia tego kina... Rozmawiałam też z innymi fanami kina indyjskiego mieszkającymi w Gdańsku i te osoby też twierdziły, że u Was nie ma Cinema City. No proszę... Postaram się w takim razie to zgłosić do organizatorów na przyszłość.

A tymczasem dodali seans Pathaana w Gdańsku, ale w Multikinie.
Bilety:
https://buytickets.at/unitedfilms/841018

Krewetka już od dawna nie żyje, został oznakowany budynek ale jeśli się nie mylę to właściciel po prostu nie dogadał się z sieciówką i tak sobie stoi opustoszały. Na pomorzu aktualnie jedyne Cinema City mieści się w Starogardzie.

Tak tak, już wiem, wszystko sprawdziłam ale dziękuję za informację :).

Właśnie dziś dodali seans w Gdańsku w Multikinie!

Podsyłam link do biletów:

https://buytickets.at/unitedfilms/841018

Nie wiem skąd masz informację, że film ma być w Multikinie, przejrzałam cały repertuar i nie ma śladu, więc skąd taka informacja? W link nie wchodzę bo jestem bardzo ostrożna i nie klikam w żadne nieznane mi linki. I skoro film dystrybuuje Cinema City to skąd tu nagle Multikino?

Tak, na stronie Multikina nie ma informacji o seansie, ale dostałam link do zakupu biletów bezpośrednio od znajomego Indusa, z którym rozmawiałam na temat seansów Pathaana (on pomaga sprowadzać te filmy do Polski).

Jak nie chcesz klikać w link, bo się obawiasz, to zaobserwuj, proszę, stronę United Films Europa na Facebooku. To jest organizacja sprowadzająca Pathaana do Polski. Oni na swoim fanpage'u zamieścili dziś informację o seansie w Gdańsku w Multikinie i dodali ten sam link, który ja Ci wysłałam. Na ich stronie będziesz mogła potwierdzić sobie wiarygodność tej informacji.

A seans w Gdańsku został dodany na prośbę fanów - wielu Polaków i Indusów prosiło o sprowadzenie Pathaana do Gdańska. Organizatorzy może nie są świadomi istnienia Cinema City Krewetka w Gdańsku albo wiedzą, że takowe kino istnieje, a z jakichś innych przyczyn nie mogli tam wyświetlić filmu. W każdym razie Pathaan będzie wyświetlany w Gdańsku w Multikinie, a nie Cinema City.

Dodam tylko jeszcze, że dowiedziałam się dokładnie i Cinema City już nie ma w Gdańsku. Cinema City Krewetka zostało zamknięte w 2018 roku.

Właśnie bardzo niedawno chciałam sprawdzić repertuar w Krewetce i nie mogłam znaleźć ale spieszyłam się i pomyślałam, że potem na spokojnie poszukam. A to po prostu kino już nie istnieje. Coś takiego! Człowiek nawet nie wie co się u niego w mieście dzieje :D. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie informacje.

Byłam w Gdańsku ma tym sensie. Zaciesz ogromny, że po tylu latach udało się coś sprowadzić do Gdańska (niestety po zamknięciu Cinema City w Krewetce chyba nic nie było). Film jakoś wybitny nie jest, ale sam seans w kinie był wspaniały. Żywiołowość Indusów, szał na wejście bohaterów, śmiech w momencie, gdy SRK śpiewa o Koran. Super! Na pewno film dużo by stracił oglądany na komputerze.

Czy jest jakaś szansa wywalczyć seans w Lublinie:(

Wiesz co, nie mam pojęcia, bo ja się tym nie zajmuję. :( Czy kiedyś u Was w Lublinie odbywały się jakieś seanse filmów indyjskich w kinie? Czy jesteś w stanie określić, jak dużo osób z Waszego miasta by przyszło na taki seans (bazując na doświadczeniu z poprzednich tego typu seansów)? To zapewne wszystko zależy od kwestii opłacalności (czy organizatorom by się opłacało ten film do danego miasta sprowadzić - dla jednej osoby na pewno by tego nie zrobili :( ).

Ale spróbuj napisać bezpośrednio do organizatorów z United Films Europa z taką prośbą (Indusi prowadzący tę stronę posługują się językiem angielskim, więc napisz, proszę, do nich po angielsku):
https://www.facebook.com/profile.php?id=100063569283155

Napisz też, proszę, do Cinema City na mail: bok@cinema-city.pl (widziałam na ich stronie, że w Lublinie jest to kino). Możesz też spróbować prosić o Lublin w komentarzach pod postem dotyczącym "Pathaana" na facebookowym fanpage'u Cinema City:

https://www.facebook.com/CinemaCityPoland/posts/pfbid02WbmKW...

Nie zaszkodzi spróbować, a nóż widelec się uda. Seanse w Bydgoszczy i Gdańsku zostały zorganizowane, bo sporo fanów z tych miast pisało do organizatorów w tej sprawie, więc jakaś mała szansa jest. Trzymam kciuki! :)

Nie wiem, czy to Ty pisałaś do organizatorów i czy to na Twoją prośbę sprowadzili Pathaana do Lubina, ale w przyszły piątek będziesz miała seans w Cinema City Plaza o 21:50.

Bilety:
https://www.cinema-city.pl/filmy/pathaan/5555s2r#/buy-tickets-by-film?in-cinema= lublin&at=2023-02-03&for-movie=5555s2r&view-mode=list

Oczywiście chodziło o Lublin, nie Lubin. ;-)

Nie ja i niestety zobaczyłam za późno:( co to za sens puszczać tylko raz

Masa błędów w polskich napisach (pokaz w Cinema City)

Ano fuszerka. Widać, że z angielskich napisów tłumaczone i to bez oglądania filmu (pomylone płci). Potem poszła jakaś korekta, ale nieuważna, bo parę razy było np. "na prawdę", a czasem jak należy "naprawdę".

Mam prośbę: możesz to, proszę, zgłosić bezpośrednio do organizatorów, czyli do United Films Europa? Możesz to zrobić przez ich fanpage na Facebooku (znajdziesz ich tam pod wyżej już wspomnianą nazwą United Films Europa) lub napisać bezpośrednio na email: gokuldivakar@gmail.com (taki jest podany na fanpage'u, więc chyba powinien być prawidłowy). Trzeba do nich pisać po angielsku.

Bo problem z kiepskim tłumaczeniem filmów indyjskich na język polski pojawia się od lat non stop. Czytałam relację dwóch tłumaczek, czemu tak się dzieje. Bierze się to z faktu, że tłumacze (Polacy) dostają od organizatorów jedynie suchy tekst do przetłumaczenia, a nie mają do wglądu filmu. Muszą więc domyślać się, kto to mógł powiedzieć. Stąd potem takie kwiatki. Pamiętam, jak w jednym filmie zdanie „Give me a hand.” zostało przetłumaczone na „Podaj mi rękę.”, a dopiero zobaczywszy scenę, można było wywnioskować, że chodziło o „Pomóż mi z tym.” (jak wiemy, wyrażenie „give me a hand” ma dwa znaczenia). Wiem, że poprzedni tłumacze proponowali organizatorom, by przesuwać premierę filmów indyjskich w Polsce o tydzień względem premiery w Indiach, tak żeby był czas na wykonanie porządnego tłumaczenia – niestety bezskutecznie. Jednak większość publiczności na seansach filmów indyjskich w Polsce stanowią nie Polacy, a Indusi, a oni podobno nie chcą czekać tydzień dłużej na wyświetlenie wyczekiwanego przez nich filmu.

Ale chyba dobrze by jednak było, żeby Polacy zaczęli zgłaszać te problemy z napisami – może gdy organizatorzy zobaczą, jak wielu osobom takie niedokładne tłumaczenie przeszkadza, spróbują to w przyszłości poprawić.

To raczej "głupiego robota", bo nie sądzę, żeby nawoływanie garstki polskich widzów coś zmieniło. O powodach sama piszesz. Z dwojga złego wolę film z gorszymi napisami, niż brak filmu w ogóle. A sądząc po widzach, rzeczywiście 80% nie potrzebowało napisów. Swoją drogą, choć współczuję konieczności robienia napisów z samych tylko angielskich napisów, to jednak wypadałoby potrafić poprawnie napisać "naprawdę".

Mam prośbę: możesz to, proszę, zgłosić bezpośrednio do organizatorów, czyli do United Films Europa? Możesz to zrobić przez ich fanpage na Facebooku (znajdziesz ich tam pod wyżej już wspomnianą nazwą United Films Europa) lub napisać bezpośrednio na email: gokuldivakar@gmail.com (taki jest podany na fanpage'u, więc chyba powinien być prawidłowy). Trzeba do nich pisać po angielsku.

Bo problem z kiepskim tłumaczeniem filmów indyjskich na język polski pojawia się od lat non stop. Czytałam relację dwóch tłumaczek, czemu tak się dzieje. Bierze się to z faktu, że tłumacze (Polacy) dostają od organizatorów jedynie suchy tekst do przetłumaczenia, a nie mają do wglądu filmu. Muszą więc domyślać się, kto to mógł powiedzieć. Stąd potem takie kwiatki. Pamiętam, jak w jednym filmie zdanie „Give me a hand.” zostało przetłumaczone na „Podaj mi rękę.”, a dopiero zobaczywszy scenę, można było wywnioskować, że chodziło o „Pomóż mi z tym.” (jak wiemy, wyrażenie „give me a hand” ma dwa znaczenia). Wiem, że poprzedni tłumacze proponowali organizatorom, by przesuwać premierę filmów indyjskich w Polsce o tydzień względem premiery w Indiach, tak żeby był czas na wykonanie porządnego tłumaczenia – niestety bezskutecznie. Jednak większość publiczności na seansach filmów indyjskich w Polsce stanowią nie Polacy, a Indusi, a oni podobno nie chcą czekać tydzień dłużej na wyświetlenie wyczekiwanego przez nich filmu.

Ale chyba dobrze by jednak było, żeby Polacy zaczęli zgłaszać te problemy z napisami – może gdy organizatorzy zobaczą, jak wielu osobom takie niedokładne tłumaczenie przeszkadza, spróbują to w przyszłości poprawić.

rozumiem ze puścili kilka razy na życzenie i koniec.. trochę słabe że polska ignoruje filmy z indii

Bilety na seanse w Multikinie 6 marca już dostępne w sprzedaży.
https://multikino.pl/filmy/pathaan