Mi się film bardzo podobał, świetne zdjęcia, przepiękne widoki, piękna Claudia Cardinale, genialny Morricone. Po względem technicznym film ten bije na głowę "trylogię dolarową", którą skądinąd lubię i cenię. Jednak chylę czoło przed tym dziełem. Brakowało mi tu tylko Eastwooda, ale cóż nie można mieć wszystkiego co się lubi. Tak czy inaczej 10\10