PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4406}

Pewnego razu na Dzikim Zachodzie

C'era una volta il West
8,0 49 740
ocen
8,0 10 1 49740
8,9 22
oceny krytyków
Pewnego razu na Dzikim Zachodzie
powrót do forum filmu Pewnego razu na Dzikim Zachodzie

Nie lubię westernów, ale postanowiłam obejrzeć tę produkcję ze względu na ciekawość, jaką obudził we mnie SL filmem "Dawno temu w Ameryce".
Niestety ten gatunek najwyraźniej nie jest dla mnie, bo przerasta moją małą głowę po dwóch fakultetach. W ogóle nie mogłam się połapać kto jest kim! Wszyscy bohaterowie zupełnie mi się mylili i co rusz nie wiedziałam, czy ten facet to ten sam, czy już ktoś inny ? Tak właściwie, kto był tam dobry, a kto zły ? Kto kogo uratował, kto kogo zabił, a kto tylko się przyczynił do czyjejś śmierci? Jedyne, co zrozumiałam z filmu, to wątek budowania kolei - ojciec trójki dzieci ginie z całą rodziną, bo wykupił bardzo intratną posiadłość, która za jakiś czas ma szansę stać się stacją kolejową, bo będzie tamtędy przebiegał szlak pociągowy- , oraz portret psychologiczny jedynej postaci kobiecej - laska była prostytutką, która miała wyjść za mąż i zacząć nowe życie, jej narzeczony ginie bestialsko zamordowany w dniu jej przyjazdu na dziki zachód, ona decyduje się pozostać, wziąć sprawy w swoje ręce i zrealizować marzenia niedoszłego męża, nie straszny jej fakt bycia jedyną kobietą w brutalnym, męskim świecie, ponieważ z racji swojego zawodu daje się klepać po tyłku i zaliczać przez każdego, kto zajrzy do jej chatki twierdząc jeszcze, że "żadna kobieta od tego jeszcze nie umarła.
Reszty filmu nie zrozumiałam. W ogóle nie rozróżniałam gości zjawiających się w jej domu, nie pojmuję historii faceta z harmonijką, bohaterowie siedzący i łażący po eleganckim pociągu bogacza zlewają mi się w całość, ilu było bandytów na koniach nie zliczę, a kto z kim przystawał - zupełnie nie ogarniam.

ocenił(a) film na 10
_Jowi_

i wydaje Ci się, że jest to dobry powód do chwalenia się tym na forum ?? że nic nie zrozumiałaś i Ci się wszyscy mylili ?? Kobito, masz 5 lat czy co ??? W tym filmie wszystkie najważniejsze postacie są tak charyzmatyczne i wyraziste, niewiele filmów może się tym pochwalić. Przyznaj się, po prostu przespałaś seans albo alkoholu za dużo ;)

gggggrzegorz

Nie chwalę się, tylko, po pierwsze, stwierdzam, że dla mnie postacie wcale nie były ani wyraziste, ani charyzmatyczne. Po drugie, sądzę, że nie jestem jedyna i na pewno kiedyś w tym wątku odezwie się ktoś, kto stwierdzi podobnie :) Lat mam już bardzo dużo, a filmów obejrzanych na swoim koncie ilości niezliczone, więc to bardzo subiektywna opinia...

ocenił(a) film na 8
_Jowi_

Odzywam się i stwierdzam podobnie, na początku nie odróżniałem Franka od Cheyenne, a wśród postaci drugoplanowych nie mogłem rozróżnić kto dla kogo pracuje. Ogólnie dobrze się oglądało ale trochę mnie ten film zmęczył, mam na myśli niektóre sceny które moim zdaniem były za długie.

_Jowi_

Uważam ten film za świetny, jest to niewątpliwie klasyka gatunku i stoi na szczucie podium razem z "dolarową" trylogią S. Leone, natomiast potrafię sobie wyobrazić Twój punkt widzenia. Tego filmu nie powinno się oglądać, gdy nie jest się zaprawionym w bojach fanem gatunku. Trylogia jest o wiele strawniejsza, a jeszcze lepiej zacząć od innych westernów, choćby z Clintem w roli głównej. PRNDZ to film będący niejako zwieńczeniem, definitywnym szczytem i całość może zobaczyć jedynie osoba, która zdobyła już pomniejsze szczyty :-) Nie wyobrażam sobie, że można by było nakręcić bardziej westernowy western niż ten. Ale być może jest jak piszesz, że twórczość Leone faktycznie nie jest dla Ciebie, w końcu nie wszystko musi się każdemu podobać :-)

ocenił(a) film na 9
_Jowi_

Zazdroszczę Ci, bo możesz go jeszcze raz obejrzeć. Ja już kilka razy obejrzałem i przy kolejnym razie nie będzie już tej frajdy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones