...ale westerny Leone są dużo bardziej męskie i wybitne niż ta ABSOLUTNIE idiotyczna
nazwa "spaghetii western".
właśnie zajebista
westerny leone to spaghetti z dużą ilością sosu pomidorowego a westerny od amerykańców z johnem waynem to ciepłe kluchy z serem
Lubię spaghetti, westerny Leone pokochałem bezwzględnie, ale takie określenie w odniesieniu do nich to dla mnie nieporozumienie. A co do Wayna zagadzam się.
ale jest powszechnie uważane jak chociażby określenie "western", poza tym jest tam antywestern bodajże to włoską odmiane tez musieli nazwać jakoś i mi tam pasuje.
Westerny Spaghetti to papki kierowane na masowego odbiorcę natomiast amerykańskie klasyki są dla koneserów
nazywanie "Dobrego, Złego i Brzydkiego" papką jest chyba zmęczonym potygodniowym przejęzyczeniem?
Dziękuję Ci Cordell. Jesteś kolejnym krokiem przybliżającym mnie do zaprzestania wypowiadania się na jakichkolwiek forach. Dyskusje i czy nawet wymiana drobnych myśli z głową skierowaną w stronę dupy po prostu nie ma sensu. Milczenie jest złotem.
ahahahahahah bhuahahahaha zesrałem sie z beki, dawno takiego debilizmu nie czytałem.
spaghetti westerny kierowane do masowego odbiorcy??? popukaj sie w łeb cordell.
to są surowe, nihilistyczne obrazy, a papką dla masowego odiobrcy to jest ciepły john wayne, koneserze
W nazwie spaghetti łestern nie chodzi o Leone, tylko o to że sceny się ciągną jak spaghetti. Długie ujęcia. Klimat. Obraz, muzyka, aktorstwo. Leone to taki Kubrick na Dzikim Zachodzie.
błahahahaha Kubrick to robił filmy ambitne z głębią natomiast westernach Leone jest przerost formy nad treścią
czy jesteś aż tak tępy, że nie potrafisz zrozumieć prostego zdania?
jełopie, powtórzę ci, spaghetti łesterny zawdzięczają swoją nazwę długim ujęciom, ponieważ Leone wzorował się na Kubricku, a teraz na Leone wzoruje się Tarantino.
Westerny z Wynem cieple kluchy z serem a Leone spaghetti z duza iloscia sosu pomidorowego.
Jedno nie wyklucza drugiego a drugie jest plagiatem pierwszego.
I to sztuka i to sztuka.
Szkoda dyskutowac o tym.