Mi też się film podoba więc chyba z Tobą jest coś nie tak xD

Piszą ponieważ mają inne zdanie. Proste.. prawda??

jak widzę ich ortografię, to śmiem twierdzić, ze poprostu nierozumią tego filmu albo nie skończyli gimnazjum. Szanujmy się, jak można napisać "żeczywiście"?

Pierwsze 4 częsci sie świetnie sprawdzają jako horror

"nierozumią" - toś się popisał mistrzuniu
Nie będę pisał jakiego typu błąd popełniłeś, bo wyjdzie na to, że jestem jakimś cholernym dupko-mądralą !
Piszę tylko z racji pokazania ci, że najpierw trzeba popatrzeć na siebie, a potem na innych. =]
Pozdrawiam !

Część X najbardziej syfiasta ze wszystkich,2 pierwsze daja rade a potem co i raz to gorzej

A ja uważam wręcz odwrotnie. Początki Jasona to kino klasy C...

Początki są najlepsze. Seria "Piątków 13." to coś naprawdę wielkiego, co po 4 części zaczęło lecieć w dół. To moje zdanie.
Jak dla mnie to Jason rządzi (tak samo, jak Michael Myers;)

Popieram, aczkolwiek prawie każda część dawało trochę coś nowego od siebie

człowieku zastanów się nad tym co napisałeś - piszesz że dokładnie wiadomo że Jason zostanie zabity na koniec [...] itd itp. Widać że przygodę z horrorem to ty zacząłeś nie za dawno temu. Kiedys ludzie inaczej odbierali takie kino, i uwierz mi ze piatek naprawdę dawał radę i nie raz słyszałem od ludzi starszej daty, że jest to film kultowy. Podchodząc do kina "klasycznego" z perspektywy filmów obecnych całkowicie zmieniasz obraz kina "tamtych lat". To jasne, że teraz brak prawie ambitnych horrorów etc a USA jak tylko wyczaiło potencjał filmów JAP - bezsensownie je kalkuje. Jeśli wolisz oglądać komedie itp to powodzenia i nie wypowiadaj się na tematy które cię nie kręcą. Oceniłeś SCARFACE na 6, THE CROW na 4, japońską wersję połączenia nieodebranego na 2.Przeglądając twoje filmy zastanawiam się po co w ogóle zacząłeś temat Piątku skoro gustujesz w kompletnie innych [niekoniecznie dobrych] filmach. pozdrawiam

wolę koszmar~ lepszy klimat, większe urozmaicenie (choć też się później kicha robi, ale trzy części na plus)
aktualnie jestem po trzech częściach piątku~, spodziewałam się czegoś lepszego, ale nadal mam zamiar obejrzeć wszystkie, póki co- trzy razy to samo, tylko inni aktorzy, także kiepskoooo. za dużo wątków o głupich nastolatkach, za dużo powtórzeń w fabule i stanowczo za mało 'tajemnicy'.

aaaaaaa;
i a propos gustów; moi kochani, gust to jest to, że jeden lubi komedie a drugi horrory, trzeci komedie i horrory ;)
ale pamiętajmy że wśród komedii są dobre i złe, to samo wśród horrorów, ot. i te elementy 'niefajności' można bardzo ładnie wyargumentować.

No własnie jest tak jak piszesz, każda kolejna część to kopia poprzedniej :( Tajemnicy, niepewności, oczekiwania... tam nie ma wogóle, poprostu jest to prosta i schematyczna mielonka :(
A temat z małolatami to już wogóle masakra, najgorsze chłamy bazują na głupkowatych nastolatkach i to wg mnie zabija tak dobry gatunek filmu jakim jest horror...

W jedynce fajnie było jeszcze popatrzeć na Kevina Bacona. Aż mi się przypomniała Jamie Lee Curtis, która zaczynała karierę w "Halloween".

Ogólnie to dosyć klimatyczna seria, choć nie wszystkie części. Oprócz pierwszych trzech fajna jeszcze była 6: Jason żyje.

Każdy z nas ma swoje zdanie na temat tej serii i zapewne w tej dyskusji na tym poprzestaniemy :)
Pozdrawiam

Zgodzę się z założycielem tematu ! O ile jedynka jeszcze dawała rady ( nastrojowa muzyka , klimat) to pozostałe części to jakaś porażka... Wszystko jest o tym samym...Za każdym razem Jonson zmartwychstaje i robie to samo...czyli biega po lesie z wielkim nożem i zabija każdego kogo spotka...I tak w kółko macieja ! Ludzie, ile można było zrobic filmów o tym samym ? Zresztą w tych filmach brakuje elementu zaskoczenia co w horrorach jest bardzo ważne...Filmy o Jonsonie są beznadziejnie przewidzialne i widz może z łatwością sie domysleć kto będzie nastepną ofiarą...Osobiście lubie horrory z lat 70-80 ale akurat ta seria nie podpadła mi do gustu... Gdyby skonczyli na pierwszej częście lub nawet na dwóch częściach była by gitara...
A wy zamiast argumentować swoje wypowiedzi czepiacie sie błędów w pisowni...

The Crow najlepszy film jaki widziałem !!!

Racja. Ludzie dają tak wysoką ocenę temu filmowi, bo po prostu "tak wypada", bo to film kultowy itp. :/