do Dakoty nadal mam wątpliwości, ale poczekamy, zobaczymy....

Dakota wydaje mi sie idealna, w ksiazce jest Kopciuszkiem bez wyrazu i tak samo prezentuje sie na zwiastunie, wszystko poprawne.

Dakota omg!!! Miala grac alexis bledel. Zajebiscie by sie nadawala. Boże byla by o 100,% lepsza od Dakoty. Kolejna klapa! Grey moze byc ale ona.. Wpiszcie sobiew youtube fifty shades Grey i tan wam wyskoczy alexis bledel nie lepsza?

mnie Dakota w zwiastunie niestety zupełnie nie przekonuje.

No, ja też się przekonuję do tej pary. Doran spodobał mi się w serialu "Upadek" gdzie gra psychola ;-) i jest w tej roli przekonujący. Grey w jego wydaniu też powienien być dobry. Dakota po tym zwiastunie mnie nie zniechęciła do siebie, więc to plus. Ana zanim poznała Greya jest taką kizią mizia zahukaną i to jest w tym zwiastunie pokazane. Reszta się okaże.

jeszcze chciałabym dodać - mam nadzieję, że w filmie bedzie mniej scen erotycznych niż w książce ;-)

Ha, ha, to by nie bylo filmu o czym krecic, w ksiazce albo sa sceny erotyczne, albo bohaterka lazi z kata w kat i wzdycha:)) Film na pewno bedzie lepszy, bo chociaz doceniam zjawisko literatury erotyczycznej dla kobieta, to ksiazka jest naprawde marna.

ja nie jestem fanką erotyki, książke przeczytalam przez przypadek bo poleciła mi ją koleżanka i jak już zaczęłam to musiałam skończyć, ogólnie wedlug mnie nie była aż taka zła :) teraz tylko czekać na film :)

Serio, zwiastun jest świetny myślę że aktorzy dobrani są dobrze bez przesady że aktorka grająca Anastasie jest brzydka w zwiastunie wyglada korzystnie , poczekam na film ale jak dla mnie zwiastun mega

Mnie zwiastun pozytywnie zaskoczył, mam nadzieje, że film też to zrobi :)

ciary? masz 15 lat? :)

Pod wrażeniem to jestem patrząc na datę premiery... no tak wszyscy będą mieli wcześniej, bo Polska to już nie świat... śmieszne to dla mnie jest... zawsze mam tolerancje dla obcokrajowców i traktuje ich gościnnie w naszym kraju, ale chyba przestane...
Po drugie się będą pytać w Polsce dlaczego piractwo rządzi? Dlatego bo te 2 dni już da pole do popisu i wiele osób ciekawych filmu nawet będzie gotowa obejrzeć te gnioty z kina, a potem wyliczą ile strat było że miliony bo nie przyszli do kin itp. Sami sobie robią na złość

Zaczęłam czytać książke, ale jakoś tak nie ciągnie mnie na razie do niej... ale może mojego wyciągnę na to w walentynki ;)

Obejrzałam z ciekawości, bo nie jestem, mówiąc baaardzo delikatnie, fanką książki i... cóż, to tylko zwiastun, ale poza obłędną muzyką (jak nie przepadam za Beyonce, tak ta wersja "Crazy in Love" wymiata) nic tam nie zachwyca. Dakota nieubłaganie kojarzy mi się z Kristen, co jeszcze bardziej uwidacznia, jak autorka tego czegoś inspirowała się "Zmierzchem" - ma bardzo podobną, ograniczoną gamę min, niemal identycznych jak miny Kristen. Jamie... kurczę, Jamie też ma coś dziwnego w twarzy, nie widać tego na zdjęciach, ale jego mimika w zwiastunie - jakaś taka strasznie sztywna, nienaturalnie zaciśnięta szczęka, wytrzeszcz (z braku lepszego słowa, chociaż to trochę mocne). Nie zrozumcie mnie źle, cały czas szukam pozytywów w tym wszystkim, bo książka nie broni się dla mnie absolutnie niczym, ale na razie wciąż na nie czekam. Jedyne, co wywoływało we mnie ciary to muzyka. Cóż, pożyjemy, zobaczymy...