PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655761}

Pięćdziesiąt twarzy Greya

Fifty Shades of Grey
4,5 191 375
ocen
4,5 10 1 191375
2,8 30
ocen krytyków
Pięćdziesiąt twarzy Greya
powrót do forum filmu Pięćdziesiąt twarzy Greya

Fani książki jak zawsze zawiedzeni. Ci którzy jej nie czytali będą mogli obejrzeć bardzo przyjemny romantyk.

yeslifer

A co jest romantycznego w tym, że sprał ją tak, że uciekła zapłakana? Czytałam książki (tragedia), obejrzałam film - nuda. Szkoda aktorów.

ocenił(a) film na 5
alien_2

Zły przykład. Słodkie było to jak się próbował dla niej zmienić , zamiescil w swoim słowniku słowo kompromis.
Czytajca ksiazke masz opisane emocje pokazane wiecej scen które znacznie wiecej tłumacza ... co do filmu to pomimo dobrej gry aktorskiej to był żle zrobiony i dużo brakowało mu. Przeczytałam całą trylogie i nie bylam zawiedziona z mojej strony bardzo polecam !

anagosik

Przeczytałam i moje główne odczucie podczas czytania to zażenowanie. Emocje w książce są bardzo płytkie, polegają raczej na mówieniu co kto czuje bo ich czyny nie są zbyt jasne. Ana w kółko mówi jak kocha Greya, ale na mnie sprawiała raczej wrażenie lokatorki, która z nim chodzi do łóżka;) Za to jak w 2 części ona myślała, że on miał wypadek to jej reakcja kiedy wrócił była raczej nijaka - gdzie ta jej wielka miłość? Myślała, że nie żyje, a jak wrócił to zamiast rzucić mu się na szyję i ryczeć ze szczęścia to poczekała aż się ze wszystkimi przywita, pogada, pożegna? Bohaterzy nie byli dla mnie autentyczni. Ta jego zmiana też raczej polegała głownie na tym, że mogła go coraz więcej dotykać i tyle.

ocenił(a) film na 5
alien_2

moze z tym ze się nie przywitała było troche dziwne ale moze nie chciała mu się nazucać ? bo dopiero wyznał jej miłosc ( oświadczyny) na samym koncu. Wiadomo że bohaterowie są przerysowani jednak mnie nadal ksiazka się podobała typowe romansidło z nuta kryminału. Ok mogła go dotykac ale z jego strony to było dużo po tym co przeszedł to że wkońcu się otworzył i jej powiedział co przezył to była kwestia zaufania i nie tylko co przychodziło mu z trudem. Wyrórznienie dla Any ze mieli tyle "pierwszych razów" a nie miał tego z zadną inna kobietą.

anagosik

Nie chciała mu się narzucać? Myślała, że zginął... Uwielbiam babskie książki, naprawdę czytam dużo romansów. I nie wszystkie książki to są jakieś wysokie loty, ale Grey to jest szuranie po ziemi. On bardzo łatwo zgadzał się na wszystko co ona chciała. Miał problemy ze sobą i szkoda, że zostały ograniczone do tego, że nie może go dotykać. Mogli to lepiej rozegrać. Dodać jakieś wybuchy agresji, prawdziwej agresji, ataki paniki, cokolwiek. Żeby tam był ogień po jednej i po drugiej stronie. On mógłby się upijać, znikać na kilka tygodni, w jakikolwiek sposób zmagać się z tym, a nie tylko mówić "Ojej, nie jestem dla ciebie". Z mówienia nic nie wynika. Z trudem przychodziło mu tylko dotykanie i jak zaczął to już tez poszło w miarę szybko. I pierwszych razów było za dużo i za bardzo na raz. On wielu rzeczy nigdy nie robił, a na wszystko się godził.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones