Przeczytałam tylko pierwsza część książki żeby w ogóle sprawdzić o co tyle hałasu. Z tego co pamiętam nigdy się tak nie uśmiałam na lekturze (dla brechtu naprawdę polecam). Ale dalej już nie czytałam z obaw, że mimo ubawu dostane raka. A co do filmów, serio o co chodzi hejterom? Czego sie spodziewaliście :)? Książka...

Nie wiem, co sądzić, ucięli połowę książki (notabene stylistycznie napisanej na miarę 12-latki), do tego z masa błędów. Czy oni zrobili w ogóle jej korektę tegoż "dzieła"?
Ale wróćmy do filmu. Jak napisałam "dziwny". Moje odczucia w stosunku są takie" dopiero się zaczął, a już się kończy". Nie mogę tego wyjaśnić, po...

... towarzyszyło mi bezustannie podczas oglądaniu tego filmu. Wstydzę się przyznać, że w ogóle go obejrzałam.

Książki nie czytałem, ale po oglądnięciu - przepraszam po zmuszeniu się do oglądnięcia tego filmu, przypuszczam że pierwszy lepszy film romantyczny produkcji naszych zachodnich sąsiadów byłby ciekawszy. Marne aktorstwo, fabuła jeszcze gorsza. A w ogóle to o co w nim chodzi. Ani erotyk, ani dramat, ani romans. Gość ze...

Czy mi coś umknęło czy przypadkiem w filmie nie będzie postaci Eleny ? (pani Lincoln, mrs robinson)
Nigdzie nie widzę w obsadzie kto ma ją zagrać czy przypadkiem nie usunęli jej postaci ? byłoby to co najmniej dziwne bo w książce jej wątek jest dość szeroki, ona sama ma duży wpływ na Christiana.

przeczytałam wszystkie części książki i byłam zachwycona (no może pomijając końcówkę ostatniej) a po obejrzeniu filmu wielkie rozczarowanie; pominięto 8/10 książki! Polecam przeczytać wersję książkową bo film to jakieś totalne dno a, że jestem wielką fanką serii 50 twarzy Greya to powstrzymam się od oceny.

Hej mam pytanie. Przeglądałam filmy w cinema-city i oczywiście na 50 twarzy Grey'a też trafiłam. I wie ktoś może co dokładnie oznacza ograniczenie wiekowe R16L?

Film nie jest nudny. Fabuła ciekawa i wciągająca. Zobaczyłam film dwa razy . Za pierwszym razem zobaczyłam go w całości, a za drugim razem ominęłam sceny w pokoju zabaw. Momentami był to dla mnie mocny film. Uważam, że film warty jest zobaczenia nie tylko raz. Jest to film który z jednej strony przedstawia dramat...

Wielu moich znajomych ( płci żeńskiej oczywiście) jest zafascynowanych tym filmem i samym Christianem... Dla mnie ten film jest taką bajką tylko, że bajką pokazująca po prostu toksyczny związek . Nie wiem jak mozna się tym fascynować.. Nie moglam znieść postaci Anastasi a Christian nie był lepszy. Jedyne co bylo tu...

1. Obleśni aktorzy! (aktorka nie goli nóg); 2. Miliarder, młody właściciel firmy telekomunikacyjnej - jasne.
Generalnie film dla gimbazy.
Do sceny rozdziewiczania jeszcze jako tako, a potem to już tylko tani niemiecki erotyk z lat 80.

Praktycznie ta sama fabuła, tylko gorzej wypadło od "9 i pół tygodnia"

Film po prostu nudny, czekałam, żeby sie jak najszybciej skończył. Niektóre sceny były wręcz żenujące, miało powiać dramatyzmem, a doprowadzały do głośnego śmiechu. A szkoda, bo myśle, że sam temat w sumie interesujący. Bohaterowie zbyt mało wyraziści, w moim odczuciu zagrali fatalnie. No właśnie, oni grali i to widać....

jw.

Że też takie coś ma czelność istnieć, brak mi słów po prostu...

Dałem 5. Kilka razy się uśmiechnąłem, kilka razy zażenowałem. Mam wrażenie, że amerykanie nie potrafią robić filmów o seksie. Jak można zrobić tak gładkie, czyste i higieniczne sceny o takim rodzaju wyuzdania? Po prostu playboy playmate miesiąca na rozkładówce. Próbowano to uczłowieczyć nie goląc łona aktorki czy nie...

Spodziewałam się wyższej oceny ;D

...jak powszechnie to reklamowano, to ja nawet nie wiedziałam, że taki seks preferuję... Żenada i kinematograficzna nuda.

w szkołach filmowych powinni pokazywac greya jako przykład jak nie kręcic filmów. Ale z drugiej strony ten film jest tak okropny ze az smieszny to jest moje guilty pleasure czekam niecierpliwie na część drugą

Usiłowałam przebrnąć przez książkę - nie dało rady. Z ciekawości obejrzałam film, no i jak oczyścić fabułę z tych wszystkich "rozpadań się na miliony kawałków", to nie jest aż tak źle. Myślę, że gdyby nie zła sława powieści, na filmie też by psów nie wieszano :) Ot, romansidło jak wiele innych. Otoczka sado-maso...